|
talkdirrtytome.moblo.pl
Może nie chciałaś może jest ci przykro i chcesz żeby było jak dawniej ale ja dla ciebie mam już tylko jedno słowo wypierdalaj.
|
|
|
Może nie chciałaś, może jest ci przykro i chcesz żeby było jak dawniej, ale ja dla ciebie mam już tylko jedno słowo - wypierdalaj.
|
|
|
Teraz jak już nie jesteśmy przyjaciółkami mam nadzieję, że więcej cię nie zobaczę.
|
|
|
Uśmiechasz się do mnie a w myślach życzysz mi śmierci.
|
|
|
Może byś się tak na mnie nie patrzyła?- zapytał z wyrzutem. -A niby czemu? Przecież mogę robić co chcę, a teraz chcę sobie na ciebie popatrzeć. Więc będę. Póki się we mnie nie zakochasz.
|
|
|
Tu Cię boli-powiedziała. Obie wiemy, że jesteś ładniejsza, bystrzejsza, bardziej pożądana. Ale on woli mnie, bo Ty poza tymi wszystkimi zaletami masz jedną wadę, której on nie zdzierży- ranisz.
|
|
|
Kiedyś była moją przyjaciółką, dziś gwizdałeś na nią, jak na pieska. Przyleciała. Wyzywałeś ją od najgorszych. Tak bardzo się zmieniła, utleniła i wyprostowała czarne loki, nałożyła tonę tapety, utraciła kobiece kształty, przez drakońską dietę, z dżinsów i kolorowych koszulek wskoczyła w mini, ale to nieistotne. Podeszłam. Odepchnęłam Cię, uderzyłam. Ona rozpłakała się, zaczęła mnie przepraszać i dziękować. Odparłam, że nie ma sprawy. Zaproponowała mi powrót do naszych starych nawyków. Odmówiłam. Zmieniłaś się - powiedziałam. Zawstydzona odeszła. Kilka dni później spotkałam ją, szatynkę, w uroczych loczkach i starych trampkach. Wróciłaś, wróciłaś... Wtluliłam się w nią, od tej pory jesteśmy razem, na zawsze.
|
|
|
mam zawsze mieszane uczucia gdy słyszę o Tobie. z jednej strony, czemu by znowu nie spróbować ? chciałabym Cie pokochać tak jak Ty mnie kochałeś. chcę Cie trzymać za rękę, przytulać czy całować w policzek. z drugiej strony boje sie, że będzie tak jak poprzednio. będzie mi się wydawać, ze coś czuję, ale tak na prawdę, to będzie pomyłka. chyba jednak wolę, żeby zostało jak jest niż żebym znowu zachowała się jak suka zostawiając Cie bez powodu. w gruncie rzeczy tęsknie za Tobą, co jest już zupełnie bezsensowne.
|
|
|
tak dobrze wiem że nienawidzisz kiedy pale. a jednak przechodząc obok Ciebie dumnie się zaciągam. .... abyś zwrócił na mnie uwagę.
|
|
|
nic już nie będzie takie samo Kochanie. nigdy już nie będzie tak jak dawniej. Ty zawsze będziesz miał do mnie żal. już nie będziesz na mnie patrzył z takim samym uwielbieniem. nie będziesz się mną cieszył tak jak dawniej. i chociaż mówisz że kochasz mnie wciąż tak samo mocno, wiem że to nie prawda. to po prostu nie może być prawdą. bo w Tobie, we mnie, coś pękło a ja nie jestem w stanie tego odbudować, nie wiem czy mi się uda, nie jestem pewna. myślę że Ty też tego nie wiesz. a ja nigdy nie będę czuła się przy Tobie tak samo, myślę że zawsze będzie mi wstyd, będę żyła z ciągłym poczuciem winy. chociaż pewnie sobie zasłużyłam. nawet teraz nie wiem jak mam Ci spojrzeć prosto w oczy. ale zawsze możemy spróbować, bo ta pieprzona nadzieja nie da nam spokoju. chyba że Ty już stwierdziłeś, że to nie ma sensu. że my nie mamy sensu
|
|
|
Pamiętam, że prosiłeś mnie żebym nie ironizowała. Byłeś jedyna osobą, dla której bym to zrobiła. Teraz kiedy Ciebie już nie ma, ja znowu chowam się za zasłoną ironii, wierząc, że to uchowa mnie przed cierpieniem.
|
|
|
Żałuję, że zaczęłam palić kiedy było mi źle. Teraz muszę to robić żeby choć przez te pięć minut kiedy wdycham do płuc dym móc poudawać, że jest dobrze.
|
|
|
pozwól mi przespać się w Twojej głowie.
|
|
|
|