|
Mówiłam, że czekasz, aż będzie za późno. Teraz już nawet nie mam ochoty z Tobą rozmawiać, a kiedyś zrobiłabym wszystko, byś do mnie napisał. Nie chcę nawet myśleć, co u Ciebie, bo zaraz później uświadamiam sobie, że przecież mnie to nie obchodzi. Mówiłam, że nie będę czekać wiecznie, a Ty to tak po prostu olałeś. A teraz? Prosisz mnie któryś dzień z kolei o spotkanie.
|