|
tala317.moblo.pl
zerwałam się z łóżka zakładając na siebie jedną z Jego koszulek. już od progu sypialni do moich nozdrzy uderzył zapach świeżo zaparzonej kawy. zahaczając po drodze o łaz
|
|
|
zerwałam się z łóżka zakładając na siebie jedną z Jego koszulek. już od progu sypialni do moich nozdrzy uderzył zapach świeżo zaparzonej kawy. zahaczając po drodze o łazienkę wbiegłam do kuchni całując delikatnie Jego kark. usiadłam na blacie przyglądając się jak smaruje kromki chleba masłem. - jak się spało? - wyszeptał mierząc mnie swoimi cudownie zielonymi tęczówkami. zanurzyłam czubek palca w jednym ze słoików oblizując go chwilę potem. - poza tym, że całą noc chrapałeś, nie narzekam. - rzuciłam zaczepnie mierzwiąc Mu włosy. dźgnął mnie palcem w brzuch. - skoro tak... rób sobie śniadanie sama! - powiedział zabierając wszystkie kanapki i siadając do stołu. prychnęłam pod nosem zakładając ręce. - nie dość, że chrapie to... - zaczęłam narzekania kiedy w sekundę znalazł się przy mnie zamykając moje usta gwałtownym pocałunkiem. - z czym chcesz? - zapytał łapiąc oddech.// definicjamiłoscii
|
|
tala317 dodał komentarz: |
8 kwietnia 2011 |
|
Mam dosc , po prostu dosc.
rOzjebała wszystko co miala pod reka jak przeczytała wiadomoc od niego ..
A po paru godzinach ..jej przyjaciolka ktora wlasnie z Nim krecila dostala sms.. Natalia, zmarła. Zabiła się przez was. ! ;(
|
|
tala317 dodał komentarz: |
4 kwietnia 2011 |
|
|
Żałosne nie będzie to jak ułożysz sobie życie z moim byłym - tylko to jak po tym życiu skończysz mimo moich ostrzeżeń i braku tolerancji do mych słów. / yezoo
|
|
tala317 dodał komentarz: |
24 marca 2011 |
tala317 dodał komentarz: |
21 marca 2011 |
tala317 dodał komentarz: |
21 marca 2011 |
|
Prawie się pozbierałam po Twoim odejściu, a ty głupim podstępem zadzwoniłeś się zapytać czy możemy się spotkać, pogadać .. W pizzeri na dole.
A ja jak głupia wplątałam się znów w to cho*erną miłość .
|
|
|
Tez Ci kiedyś spierdolę życie, kochanie.
|
|
tala317 dodał komentarz: |
10 marca 2011 |
|
|