|
taintedloveex3.moblo.pl
Napisałam piosenke która tak naprawdę była opisem moich uczuc węwnętrznych. Wsadziłam to w koperte z zamiarem dania Ci jej przy najbliszym spotkaniu. Jednak zmieniłam
|
|
|
Napisałam piosenke,która tak naprawdę, była opisem moich uczuc węwnętrznych. Wsadziłam to w koperte z zamiarem dania Ci jej przy najbliszym spotkaniu. Jednak zmieniłam zdanie. Wzięłam zapalniczke i spaliłam koperte, Co Cie obchodzi co ja czuje. . Oszukuje sie na każdym kroku..
|
|
|
- Nie zapomniałam do dziś. Początkowo nie chciałam tej pamięci, nienawidziłam jej, chciałam ją zniszczyć, zabić, pogrzebać, z czasem jednak przyzwyczaiłam się do niej, a ostatecznie chyba nawet pokochałam. Ale to wcale nie znaczy, że przestała boleć. Najbardziej boli przed drobiazgi: gdy dobiegają mnie dźwięki piosenki, którą razem słuchaliśmy, gdy ktoś wymieni tytuł filmu, o którym rozmawialiśmy, gdy poczuję zapach perfum, których używał, gdy gdzieś usłyszę jego imię, wciąż tak bliskie i ukochane..
|
|
|
- Miała nadzieję, że już go nie kocha, że to minęło. Tak bardzo się starała, żeby to minęło. Ostatnie pół roku to był właściwie odwyk. Odwyk od niego, od jego wariackiej miłości, od pocałunków, jego fantazji, jego wygłupów, jego napadów melancholii, jego niezwykłości. Nie udało się. Owszem, zapomniała o nim, ale wcale nie przestała Go kochać..
|
|
|
- Kiedyś się z Niego wyleczę. Może nie na pstryknięcie palcami, może nie po tygodniu, ani miesiącu. Czeka mnie wiele pustych dni, w których wciąż będzie się pojawiać jego twarz. Nie mogę wykreślić Cię ze swojego życia, zbyt wiele mamy ze sobą wspólnego. I nie powiem też 'jesteś w moim życiu zbędny'- bo nie jesteś. W gruncie rzeczy nikogo nie potrzebuje bardziej niż Ciebie... Ale nigdy już nie będzisz mój.
|
|
|
Kiedy w końcu pójdę naprzód? Kiedy moje małe serduszko zrozumie, że wczoraj to wczoraj i że już nie będzie tak jak było. < / 3
|
|
|
Beztrosko patrzę na Ciebie, jak kilkuletnie dziecko zapoatrzone w obrazek. napawam się Twoim widokiem, a podświadomość tylko mi cicho uświadamia, że tak naprawdę nigdy już nie będziesz mój. wybacz moje irracjonalne łzy, które stają mi w oczach na Twój widok. świadomość, że jesteś tak blisko, a jednak tak daleko nie daje za wygraną... < / 3
|
|
|
W jego oczach pojawiły się łzy
On mówił:
Wróć
Krzyczał:
Przepraszam
Płakał:
Proszę wróć, wszystko naprawie
Szeptał:
Kocham Cię...
Lecz ona już go nie słyszała ...ODESZŁA...
|
|
|
Ona mówiła:
Kocham Cię...
Krzyczała:
Nie odchodź!
Płakała:
Proszę zostań ze mną jesteś moim sercem
Szeptała:
Umrę...przecież nie można żyć...bez serca...
A on:odwrócił się i odszedł. ....
|
|
|
Bo przecież Ty tylko chcesz się ostro najebać, najarac
pójść z kolegami wyrwać dupę gdzieś na melanż.. Poźno wracac do domu, bez słowa wyjaśnienia. Chociaż rano męczy kac i wyrzuty sumienia co robiłeś wczorajszego dnia. .
|
|
|
spójrz mi prosto w oczy i powiedz, że nic dla Ciebie nie znaczę. zrób to a nie będę mieć już wątpliwości,że tak musiało byc..
|
|
|
Jesteśmy dla siebie jak statusy na GG-
Ty dla mnie niedostępny,
ja dla Ciebie niewidoczna...
|
|
|
więc czy byłabym skreślona gdybym powiedziała:
"Tęsknię Za Tobą"..?
|
|
|
|