..byli kiedyś parą. Na początku było wspaniale. Potem zaczęło się sypać. On ją nie chciał, a ona to czuła. koniec i zarazem początek. Zaczęło się.zrywanie jej, potem jego. zadne z nich nie wiedziało czego chce.Ona już myślała ze sobie poradzi, byla silna i gotowa na nowe zycie. az przyszedł on zabawic się jej uczuciem. dobrze wiedziala ze on ma dziewczyne, lecz miala nadzieje ze to jednak jest prawdziwa milosc. ze tylko ona jest w jego sercu. spotkanie po jakims czasie, w ,,ich" miejscu. ona uradowana, on bierze ją w ramionach. tak leżą przy sobie, przytuleni...az poczula się jak dziwka. dobrze wiedziala ze on jest z inna. zaczeli rozmawiac na ten temat. Ostatnie jego zdanie: Dobrze, że się nie całowaliśmy!
|