Nigdy bym nie sądziła że przez moich rodziców będę tak cierpieć. Obudziły mnie dziś wielkie promienie słoneczne, mimo tego że jest środek ostrej zimy. Przypomniały mi się wakacje w mim starym domu. Ranne jeżdżenie do miejscowej piekarni po maślane bułeczki z makiem i sezamem. Potem przed obiadem,wypad z najlepszymi przyjaciółkami na lody,obiad. I resztę dnia spędzało się już tylko na boisku grając w siatę, nogę lub siedziało się na plaży. Tęsknie za tym bardzo, nie mogę sobie tego teraz wyobrazić że tego roczne wakacje nie będę już spędzane w tak wspaniałym gronie. Chce mi się płakać jak wspominam te wspaniałe chwile z wami,teraz nie jest już tak i nie będzie. Tęsknie za wami i obiecuje że nigdy nie zapomnę!
|