 |
szescnadziewiec.moblo.pl
nienawidzę wtorków. nienawidzę tego tygodnia. chociaż poniedziałek był cudowny. z kimś z kim chciałabym przejść przez życie. wierze w nas. wiesz dlaczego? bo wiem że t
|
|
 |
|
nienawidzę wtorków. nienawidzę tego tygodnia. chociaż poniedziałek był cudowny. z kimś, z kim chciałabym przejść przez życie. wierze w nas. wiesz dlaczego? bo wiem, że takie coś zwycięży. rozmawiamy codziennie po 12h, a dla mnie to mało - stanowczo za mało. ledwo się z Tobą rozstanę, a już tęsknie. a jak pomyśle, że nie będę Cię widziała cały lipiec, to aż robi mi się nie dobrze.. :(
|
|
|
|
chyba pobiłam dzisiaj rekord zmiany nastroju. zaczęłam od złego, przeszłam w dobry, zeszłam w średni, znowu w dobry, potem w zły, znowu średni, a na sam koniec wkurwienie 845152 stopnia.
|
|
|
|
szkoła jest kurwa pojebana, niereformowalna i nienawidzę geografii! ;/ | musiałam się wyżyć, przepraszam!
|
|
|
 |
ci wszyscy ludzie których tak sobie cenie, potrafią mnie wspierać ,skarbie. ty nie masz nikogo.
|
|
|
|
|
życie to porażka. - powiedziała. łzy napłynęły jej do oczu. a ona zdołała tylko krzyknąć ,, kocham cię ''. była taka dzielna kiedy zeskakiwała z tego mostu. nie płakała dlatego że zaraz miała umrzeć, płakała z tęsknoty.
|
|
|
|
kocham chore akcje z matrioszką ♥ nasze głupie esy, nasze chore odpały. jedno spojrzenie, a my już beka. lubie takie dni, lubie spędzać z nią czas. tak, znamy się od sierpnia 2010, a ja sobie nie wyobrażam, abym mogła stracić tak wspaniałą, pogodną i zajebistą osobę. ;)
|
|
|
|
dziadek się ze mnie śmieje, ze uśmiecham się do monitora. - nie moja wina, że każda rozmowa z NIM powoduje uśmiech na mojej twarzy.
|
|
|
|
pomimo wszelkich niedogodności losu, ona nadal wierzy, że wszystko się jej uda, że matka nie zniszczy jej życia setny raz, że wyjedzie z facetem, ktorego kocha nad życie i będą wiedli spokojnie życie gdzieś, gdzie nikt ich nie znajdzie.
|
|
|
|
nie ma nas. jesteś Ty, jestem ja.
|
|
|
|
mam ochotę na kompletny reset. z życia, wspomnień. ze wszystkiego i wszystkich przez co wylałam 94185415 litrów łez..
|
|
|
|
próbowałam o Tobie zapomnieć, ale każdy cm podłogi, ścian w moim pokoju.. przypomina mi Ciebie, wszystkie chwile spędzone z Tobą. a teraz? pragnę, aby się z Tobą zobaczyć. chcę tego jak niczego innego na świecie. jednak nie, bo Ciebie nie ma. spotkamy się tam, tam u góry.. wierzę, że jesteś wśród aniołów. minęły 3 lata, a ja nadal mam nadzieję, że wejdziesz pewnego dnia do mojego pokoju i powiesz ' co tam mała?' ..
|
|
|
|
w dzisiejszych czasach jest moda na zwracanie na siebie uwagi. szkoda, że kosztem innych ludzi. wymyślać, że ktoś nie żyje? - sory, ale to nie dla mnie. nie ogarniam sytuacji
|
|
|
|
Dodaj komentarz