|
szczesliwa1994.moblo.pl
Byłeś tak wkurwiony a ja wiedząc to denerwowałam Cie jeszcze bardziej. Popychałam wyzywałam chociaż wiedziałam że mógłbyś mnie w każdej chwili uderzyć. Nie bałam się
|
|
|
Byłeś tak wkurwiony ,a ja wiedząc to denerwowałam Cie jeszcze bardziej. Popychałam ,wyzywałam chociaż wiedziałam ,że mógłbyś mnie w każdej chwili uderzyć. Nie bałam się . Kazałam wręcz namawiałam Cie żebyś to zrobił. Chcąc pobudzić w Tobie jeszcze większy agresor powiedziałam ,że Cie zdradziłam. Byłam przygotowana na najgorsze. Jednak Ty uspokoiłeś się ,opanowałeś furie. Moje ręce ,które trzymałeś w nadgarstkach żeby uchronić się od kolejnych uderzeń położyłeś sobie na ramieniu. Wtuliłeś się we mnie jak bezbronne dziecko mocząc przy tym moją koszulkę i włosy łzami...Nastała cisza. Nie było już słychać serc ,które kilka sekund wcześniej waliły jak oszalałe.Oba pękły w tym samym momencie
|
|
|
Ale naprawdę chuj obchodzi mnie to, że on jest twój i cię kocha. za co kurwa? za twoją piękną mordę albo język? wiesz, noł problem. w morde mogę ci wyjebać tak, że żadna operacja plastyczna ci nie pomoże, a język w każdej chwili mogę obciąć. no i wtedy automatycznie jego uczucie zniknie.
|
|
|
Nie sztuką jest zwyzywać wroga od najgorszych sukinsynów i dostać jeszcze za to kopa w łeb. Sztuką jest czajenie się w jego cieniu i ugryzienie dupy wtedy, kiedy sięga z uśmiechem po nie swoje szczęście.
|
|
|
Nie bój się rozstań A kiedy przychodzi czas rozstania, nie zawsze umiesz godnie stawić mu czoła. Zanurzony w smutku, rozstajesz się z ludźmi, których kochałeś, z domem, marzeniami, porami roku... Nie trwaj w nim bezustannie. Rozstania mają swoje miejsce w twoim życiu. Są jednak chwilą, z którą musimy się rozstać, tak jak przyroda rozstaje się z jesienią, aby kiedyś znów powitać wiosnę.
|
|
|
Uważaj na facetów, maleńka. To takie dziwne stworzonka, którzy magią swoich oczu potrafią wyczarować uśmiech przez łzy, miłość po grób i wieczne oddanie. Ale te dziwne stworzonka, mają tendencjędo wieszania sobie majtek kolejnych naiwniaczek, które uwierzyły w ich"kocham Cię, ślicznotko", na ścianach - jak trofea myśliwskie.
|
|
|
Czasami cieżko uwierzyć w coś co w rzeczywistości jest jedną wielka obłudą, kiedy ktoś Ci mówi jedno a w prawdzie ty znasz całkowita prawde, tak mocno boli milczenie i nie moc tego ze wiesz a powiedzieć nie możesz... Czemu tak jest?? Po jaką cholere dowiadywać się prawdy na własne życzenie i z własnej glupoty i chęci zaspokojenia ciekawości czy tak naprawdę znamy wystarczająco drugą osobę by jej zaufać... najgłupszy pomysł świata!
|
|
|
bronili , wspierali , wierzyli że wypali , chełbili się , opiekowali , walczyli by ocalić , śledzili , wyszukiwali , uczyli się , zagłębiali , drążyli, wyciągali, tkwili w tym i dorastali , głosili to , obwieszczali , chwalili , wygłaszali , troszczyli się i kochali , pieścili , dopieszczali znów ! mnożyli to i puszczali , wielbili , doceniali , szerzyli , propagowali , wszyli to , wyznawali znów ! nie drwili , nie wyśmiewali , nie kpili , opluwali , jak Slan Vinić szukali vinyli , scrathowali jak Filips , jeździli , koncertowali , chodzili do lokali , pili , jarali , tańczyli , śpiewali , czaili , kumali , sadzili , hodowali , suszyli , ścinali , kruszyli , sypali , krecili , jarali , prawdziwi zostali . - uwielbiam cie kurwa typie
|
|
|
-mamo,kocham Cię
-dobra, dobra ile chcesz? xd
|
|
|
Lato? Daj spokój, przecież wiesz, że to nie tylko obce kraje, okulary przeciwsłoneczne zajebista opalenizna i fajne ciuchy. To czas, w którym serce, które prawie umarło zimą odżywa. Wszystkie uczucia się włączają i nabierają kolorów, tymbarki znów smakują jak miłość w płynie i chudniesz od samego śmiania się. Żyjesz chwilą, a wszystkie plany, które przyjdą Ci na myśl odrazu realizujesz. Zakochujesz się w kilku facetach naraz, zwykle nie wiesz co robić, bywasz u przyjaciółki częściej niż w domu i po prostu-żyje się kurwa łatwiej; ]
|
|
|
' Ciągle słyszymy od rodziców, że my mamy beztroskie życie, że jedynym obowiązkiem jest nauka. Nienawidzę tych stwierdzeń. Czy oni nie widzą, że każdy ma problemy, każdy ma problemy odpowiednie do swojego wieku. Dla małego dziecka problemem , jest to, że śnieg znikł, a dla nas? Dla nas. Tu zaczynają się schody. Pierwsze miłości, nauka, lekcje, zakazy, nakazy, zranienie, myśli samobójcze, przecież mamy masę spraw, masę decyzji do podjęcia, ale nie. Przecież my prowadzimy beztroskie życie, które jak widać nie jest wcale takie kolorowe
|
|
|
- O czym myślisz?
- O czymś ślicznym...
- Ale ślicznych rzeczy, to ja znam miliony, na przykład szczeniaczki, pluszaki, kolory... Więc o czym?
- O Tobie kochanie.♥
|
|
|
Nawet wrzaski mojej mamy nie potrafią nic tu zdziałać. Nie mam ochoty na nic. Siedzę w piżamie pod kocem w dłoniach trzymając kefir z truskawek. Obok leży puste już opakowanie po czekoladzie, gdzieś tam dalej paczka chusteczek. Co z tego, że do pokoju zaglądają promienie słońca, sporo moje ciało i tak przeszywa zimny dreszcz. Mam ochotę wrócić do łóżka, wsadzić słuchawki w uszy i po sam czubek nosa przykryć się kołdrą.
|
|
|
|