On:-. Musimy się spotkać i pogadać : * Ona: -.Nie ma innego wyjścia .:* -.No wiem, może w sobote bede w bob. Pogadaj z mamą żebyś chociaż do wieczora była. -.Postaram się :D -.bo wiesz chcce cie w kocnu przytulic :* i myślałem o tym wszystkim 'ja i ty ' i muszę Ci powiedzieć, że ciągnie mnie do Ciebie i to mocno. Cały czas tak było. -. to czemu nic wcześniej nie mówiłeś? -.Nie chciałem jakoś tak mi głupio było. -. no przestań , mogłeś mówić . Ale w sumie teraz tez mozna o tym wszytkim pogadać i moze coś by z tego wyszło.. -.może ? wiesz ja jestem pełen nadziei , że wyjdzie cos z tego, bo wiesz skoro coś czujesz do mnie (chyba) -.no ja też mam nadzieje , ze coś mogłoby z tego wyjść.Bardzo bym chciała. -.musimy sie spotkac raz drugi 3 i zobaczyc jak bedziemy sie zblizac do siebie;P / z mojej prywatnej rozmowy z 'Nim' . Tam jeszcze wiele pisaliśmy , ale wybrałam , najciekawszy moment.
|