|
Twoje źrenice przeszyte bezpodstawną zazdrością nie dodają Ci uroku, kochanie.
|
|
|
Łaskocz czule kąciki moich ust, gładź delikatnie moje włosy i powtarzaj wciąż,że to nie sen..
|
|
|
Jestem chodzącym sarkazmem, szarpiącą nerwy ironią, niewybrednym epitetem, zadufaną egoistką.
|
|
|
Maluję na czerwono paznokcie, ubieram seksowną bluzkę, eye-liner`em podkreślam oczy. Mam gdzieś szkolne zasady. Bo wiem, że gdy tak wyglądam, to nie możesz oderwać wzroku. Zapamiętaj kochanie: ja jestem kocicą, ty moim śniadaniem.
|
|
|
Uwielbiam gdy patrzymy się w nasze oczy i nagle pojawia się ten uśmiech , który pokochałam od razu.
|
|
|
Bez Ciebie wszystko było dla mnie tak nieważne, naprawdę kocham Cię…
|
|
|
Kiedy patrzę w Twoje oczy wiem, że nie chcę już niczego szukać, że nie chcę nigdzie iść, chcę mieć Cię tutaj dziś.
|
|
|
"nadzieja?... zawsze nadzieja... zawsze ta kurwa w zielonej sukience!"
|
|
|
A szczęściem mogę nazwać chwile, gdy leżymy na kanapie a ty szepczesz mi do ucha, że mnie kochasz...
|
|
|
czasem siadam na kanapie i patrzę w sufit, tak jakby odpowiedzią na moją niepewność i strach były głupie kasetony
|
|
|
mamy tylko chwilę, mamy tylko chwilę zanim minie nasz czas, zanim skończy się świat...
|
|
|
Idzie cichutko ulicami.. robiąc zmysłowy hałas swoimi szpilkami... za ostra.. za dobra dla Ciebie.. Nie każdy może ją mieć.. Więc możesz ją tylko chcieć!
|
|
|
|