|
szamanka94.moblo.pl
ale pierdol to bądź ponad tym.
|
|
|
ale pierdol to, bądź ponad tym.
|
|
|
parząc swoje spierzchnięte usta gorącą kawą, zrozumiała, że nie nie warto.
|
|
|
świat jest słodki. mamy buntowników, ateistów i słońce jak z kiepskiego landszaftu. sprzedajemy się za 7.99, wszyscy mamy depresje i radośnie podcinamy sobie żyły zardzewiałą żyletką.
|
|
|
nie obchodziło Cię czy mam czym oddychać, czy mam po co wstawać z łóżka, czy to bolące coś w mojej lewej piersi nadal bije
|
|
|
-Kiedy przestaniesz mnie kochać? -Pytasz kiedy umrę?
|
|
|
Ideały się depcze, słowa wielkie zapomina
|
|
|
- kogo wolisz . Chłopaka czy przyjaciółkę ? - przyjaciółkę . - dlaczego ? - a jak mnie chłopak zostawi to komu sie wyżalę ? ! Chłopaków moge mieć kilku ale prawdziwą przyjaciółke ma się tylko jedną . to są argumenty po to żeby mieć przyjaciół.
|
|
|
dziś jest tym jutrem, którego nie chciałam wczoraj.
|
|
|
nie upadłam. po prostu miałam ochotę znokautować podłogę bo od samego rana, intensywnie działała mi na nerwy.
|
|
|
Bo dni nie planowane zazwyczaj są najbardziej milo spędzone
|
|
|
bólowi trzeba pozwolić się uwolnić. uciec. otworzyć mu na oścież drzwi i kazać wypierdalać. ale nie. wolimy się uśmiechać, imitując radość. zamykamy cierpienie w papierowym pudełku i chowamy na dnie serca. ból rozdziera nas od środka, a my zaciskamy pięści powstrzymując się od przeraźliwego krzyku w ramach sprzeciwu. udajemy szczęśliwych. jesteśmy manipulowani przez plastikowe uczucie, potocznie zwane radością. a ból? wygodnie siedzi w naszym sercu, z dnia na dzień zadając coraz większe cierpienie. każda z łez, gnije na dnie naszego mięśnia pulsującego krew. w końcu nadchodzi kulminacyjny moment, kiedy nie jesteśmy w stanie dłużej udawać. nasze tętno ustaje bo serce sprzeciwia się nadmiarowi toksyn. stajemy na środku ulicy i krzycząc z przerażenia błagamy przejeżdżające samochody o potrącenie w ramach ukrócenia naszego cierpienia.
|
|
|
Wszyscy wiedzą, że flaszka kiedyś się skończy, ale to zawsze zaskoczenie.
|
|
|
|