Kiedy tracisz osobę, którą kochasz, praktycznie dopiero wtedy uświadamiasz sobie, jak bardzo jej potrzebujesz. Wspomnienia układają się wtedy w szeregu, przed Twoimi oczami. Przypominając jak było między wami, łzy napływają do oczu. Chcesz zapomnieć, nie potrafisz. Powstrzymujesz łzy, lecz one same wciąż lecą. Miłość nie zniknie, nigdy nie zerdzewieje. Usypia, kładąc się na dnie serca. Miłość istnieje i nie umiera. Możliwe, że odchodzi, ale po to tylko, by odrodzić się doroślejsza , mniej zachłanna, bardziej tolerancyjna i cierpliwsza.
|