|
syskaaax33.moblo.pl
Przyjaciel to osoba która bez względu na sytuację: w przypadku śmierci dziadka zdechnięcia chomika czy chociażby zafarbowania najlepszej sukienki będzie wiedziała
|
|
|
Przyjaciel to osoba, która bez względu na sytuację: w przypadku śmierci dziadka, zdechnięcia chomika, czy chociażby zafarbowania najlepszej sukienki - będzie wiedziała co robić. nie rzuci pustego 'ułoży się, jestem z Tobą' po czym odejdzie, cicho zamykając za sobą drzwi. zwyczajnie zmusi nas do patrzenia sobie w oczy, usiądzie tuż przed nami i będzie milczeć, że świadomością, że teraz tylko tego potrzebujemy. ciepła bezwzględnej obecności, bez szeptu jakichkolwiek słów.
|
|
|
Ej , Ty Romeo pilnuj lepiej swojej Julii bo zdaję się , że jeden z 7 krasnoludków kręci się koło niej .
|
|
|
Nienawidzę nadziei. Nie mogę znieść tego uczucia i wewnętrznej myśli która mówi Ci ' a może jednak' . Rozkłada mnie od wewnątrz, nie potrafię jej z siebie wyrzucić. Nie chcę już nią żyć, nie chcę kolejnego rozczarowania. Wolę wiedzieć , że już nigdy nie wrócisz niż żyć z myślą , że kiedyś sobie o mnie przypomnisz.
|
|
|
-Nienawidzę cię gnoju!-krzyknęła dławiąc się łzami.Chłopak próbował ją opanować,chwycił ją za ramiona i mocno nią potrząsnął.-Uspokój się do cholery!-krzyczał.-Puść mnie!Chłopak puścił,spojrzał na nią,czuł,że rośnie w nim coraz większy gniew,do oczu napłynęły mu łzy,mimo to starał się udawać,że jest silny.-Kocham cię wariatko. - szepnął. - ale nie mam już siły dłużej z tobą walczyć .- dodał po chwili.-Co?-zapytała dziewczyna,lęk opanował całe jej ciało.-Przepraszam,ale muszę odejść.
|
|
|
-masz chłopaka?
-nie.
-a podoba ci się ktoś?
-tak
-jak wygląda?
-tak jak Ty;*
|
|
|
staliśmy nad ogromną przepaścią,obejmowałeś mnie mocno w pasie,byłam tak blisko Ciebie,że czułam bicie twojego serca przez moją ulubioną koszulkę,którą miałeś dziś na sobie. -mogę zadać Ci jedno ważne pytanie? - wyszeptałeś mi wprost do ucha,lekko kiwnęłam głową na znak,że się zgadzam. nagle popchnąłeś mnie,co spowodowało,ze prawie bym spadła. wystraszona w ostatniej chwili złapałam Cię za rękę. -co Ty odpierdalasz?! chcesz mnie zabić?! - w moich oczach momentalnie pojawił się strach i łzy. -wyjdziesz za mnie? -że co kurwa?! -jeżeli powiesz ' nie ' puszczę.
|
|
|
- proszę. - powiedziała wręczając mu filiżankę gorącej czekolady z uśmiechem na twarzy. usiadła koło niego i upiła łyk z własnej. - dziękuję kochanie. - wyszeptał uśmiechając się swoim szarmanckim uśmieszkiem. patrzyła jak powoli delektuje się napojem. zawsze z doskonałością obserwowała jego niezwykłe usta. - ubrudziłeś się! - krzyknęła, zaczynając się śmiać. - gdzie? - o tutaj. powiedziała wskazując na jego wargę. uniósł dłoń, aby zetrzeć czekoladę. zaprotestowała. - zostaw. ja się tym zajmę. pocałowała go. - wiesz co? lubię się brudzić. - powiedział, odkrywając swój śnieżnobiały uśmiech. - wiesz co? lubię takie czekoladowe pocałunki. - odpowiedziała, wtulając się w jego ramiona.
|
|
|
wzięła do ręki długopis. chciała stworzyć coś wyjątkowego. Patrzyła na kartkę, a widziała jego. nie, nie będzie o nim pisać, to śmieszne. ma dziwny uśmiech, smutne oczy i zaspany głos. On nie jest ciekawy. odłożyła długopis. zaparzyła herbatę. czemu wciąż krąży myślami wokół niego? poparzyła sobie wargi, te same, którymi chciała go dotknąć. "'mam sparaliżowane usta' jak w piosence" - westchnęła jakoś ciężko. dziś nic już nie napisze. dziś będzie się zastanawiała jak on smakuje. a jutro, 'jutro jest takie dalekie'- zanuciła i zdała sobie sprawę, że jej życie jest piosenką. zostawiła niedopita herbatę i poszła rozczesać włosy, których kolor on tak lubił.
|
|
|
jesteśmy malarzami własnego życia . od nas zależy czy nasz obraz będzie budzącym podziw arcydziełem , nieudaną reprodukcją , a może zwykłym obrazkiem namalowanym ręką dziecka i wypełnionym kolorami najprawdziwszych uczuć .
|
|
|
Wyjebane mieć nie moge , bo będzie że mam cię w dupie. Kochać nie moge , bo będzie że Ci się narzucam. Niedostępna być nie mogę , bo przestaniesz się starać. Łatwa też nie , bo cię zniechęce. Zostaje zakonnicą.
|
|
|
Wiesz co? Ja nie komentuje Twoich wyborów i Twojego stylu życia. Więc nie oceniaj tego co robię i do kurwy nędzy stul pysk.
|
|
|
Pamiętasz? - pierwszy pocałunek , pierwszy trądzik , pierwsza miłość , pierwszy chłopak , pierwszy tusz do rzęs , pierwsza torebka , pierwszy zawód miłosny , pierwsza przepłakana noc. - Takich rzeczy się nie zapomina .
|
|
|
|