Piątek 14 maja 2010 r . Kończyła się właśnie lekcja matematyki gdy zadzwoniła moja mama . Odebrałam i wyczułam , że płacze . Powiedziała , że Robert nie żyje , Mój Malutki . < 3 Nie , to jakiś żart , prawda . ? ; ( Choć już minął rok cierpienia , ja dalej się nie pogodziłam z Jego odejściem . ; (
|