Najgorzej jest w momentach, w których siedzisz, jesz tonami czekoladę, wypalasz milion papierosów i trzymasz w dłoniach telefon z nadzieją na jakikolwiek odzew od kogokolwiek. To się nazywa samotność, której nie jesteś w stanie przezwyciężyć. Włączasz tę samą piosenkę po raz setny i nie widzisz sensu w kilku następnych godzinach, czasami nawet i dniach.
mówią, że lepsza jest najgorsza prawda, niż najlepsze kłamstwo. ale nie wiem, czy to prawda. bo czasem wydaje mi się, że wolę nie wiedzieć i żyć w nieświadomości, niż usłyszeć to, co nie powinnam i nie móc więcej spojrzeć ludziom w oczy.