|
sunshinereggaex3.moblo.pl
byłeś lekarstwem na smutki ... nie sądziłam że tak silnie uzależniającym .
|
|
|
byłeś lekarstwem na smutki ... nie sądziłam , że tak silnie uzależniającym .
|
|
|
chowasz lepszą stronę siebie na później czy jej po prostu nie posiadasz ?
|
|
|
I pójdę na najdroższą kawę w mieście, do najpiękniejszej cukierni. będę tam siedziała taka dumna i niezależna. A potem wyjdę na te deszczowe choć ciepłe ulice, włożę w uszy słuchawki i będę delektować się moim ulubionym kawałkiem oraz uśmiechać do wszystkich przechodniów. Poczuje się wolna. Naprawdę wolna. I powiem sama sobie,że świat bez Ciebie też może być kolorowy.
|
|
|
i niewiele brakowało nam do happy end'u .
|
|
|
To nie jest tak, że jestem wredna, zła i niedobra.
Ty po prostu nie zasłużyłeś na to aby poznać moją słodycz.
|
|
|
- byłaś grzeczna ? - spytał Mikołaj.
- to jak ! mijałam go na ulicy, i nawet nie oplułam.
|
|
|
Perfekcyjnie potrafię oszukiwać własną podświadomość. szczególnie kategoriach 'wcale mi nie zależy', 'nic do niego nie czuje', sprawdzając co minutę sms'a wcale nie mam nadziei, że zobaczę jego numer na wyświetlaczu.
|
|
|
I te głupie buziaczki w opisach, które mają wywołać we mnie zazdrość. wiesz co u mnie wywołują? napad niekontrolowanego śmiechu.
|
|
|
Jeśli nie Ty jesteś tym jedynym,to dlaczego moje serce przyspiesza,kiedy przechodzisz obok?Skoro nie jesteśmy sobie pisani,to dlaczego ciągle mam Cię przed oczami?Jeśli Bóg nie zesłał Cię po to, abyś był przy mnie, to dlaczego do cholery ciągle mam nadzieję, że przyjdzie taki dzień, kiedy obudzisz się rano i uświadomisz sobie jak bardzo Ci mnie brakuje?
|
|
|
Nigdy nie zapomnę początków, kiedy starałeś się o mnie, a ja byłam tak zajebiście szczęśliwa.
|
|
|
Jakąś częścią siebie, zawsze będziesz Go pamiętać. gdzieś tam w głębi, będzie wyblaknięte wspomnienie czasu spędzonego razem. nawet mając kochającego męża, i dwójkę upragnionych dzieci bawiących się w ogrodzie, zaczniesz wspominać. zaczną dręczyć Cię pytania, co u Niego, jak w efekcie skończył. ma szczęśliwą rodzinę? wyszedł z nałogów? a może siedzi w pudle? i przypomnisz sobie też, co Ci zrobił. jednak z upływem czasu, nie będziesz potrafiła mieć do Niego pretensji. będziesz Mu wdzięczna, że tyle Cię nauczył.
|
|
|
A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? - spytał Krzyś ściskając Misiowi łapkę - Co wtedy? -Nic wielkiego - zapewnił go Puchatek - posiedzę tu sobie i na Ciebie poczekam. Kiedy się kogoś kocha to ten ktoś nigdy nie znika tylko siedzi gdzieś i czeka na Ciebie..
|
|
|
|