Chcę ostrej jazdy bez granic, mała zrzuć ten stanik.
Odwróć się, złapię cię za włosy i przyprę do ściany.
Kusi mnie twe ciało, czuję się jak najarany.
Kiedy ściskam twoją dupę, w głowie niecne plany.
Zróbmy to na stole, potem przejdźmy do sypialni.
Wypnij się jak lubię, unieś się na sex oralny.
|