Chcę wszystko naprawić. te nasze ostatnie spotkanie nie było miłe. szliśmy razem nawet nie trzymając sie na ręce. jakbyśmy byli tylko znajomymi. zero uśmiechu zero głę
Chcę wszystko naprawić. te nasze ostatnie spotkanie nie było miłe. szliśmy razem, nawet nie trzymając sie na ręce. jakbyśmy byli tylko znajomymi. zero uśmiechu, zero głębokich spojrzeń w oczy, zero miłości. zrozumiałam, że nie umiem bez ciebie żyć.
-Kłóciłaś się z nim? -Tak. -Krzyczał?-Tak. -Znowu to on wywołał awanturę?-Tak. -Uderzył cię? -Tak. -Mocno? -Wystarczająco by zabolało. -Znowu dałaś mu drugą szansę? -Tak. -Córciu.... -Kocham go mamusiu. /esperer