 |
styyl.zyciaa.gnojaa.moblo.pl
ponownie toniesz idziesz na dno to koniec przez cały czas milczysz nazwę to monologiem już się nie boję nic mnie nie czeka smutny finał człowieka który zapada
|
|
 |
ponownie toniesz, idziesz na dno, to koniec,
przez cały czas milczysz, nazwę to monologiem,
już się nie boję, nic mnie nie czeka,
smutny finał człowieka, który zapada w letarg.
|
|
 |
i znów rozczarowanie, szlochem dusisz ból naraz.
|
|
 |
Chcę być Twoim cieniem, robić z Tobą mnóstwo rzeczy,
Życie z Tobą przeżyć, możesz ufać mi i wierzyć.
|
|
 |
Jak po wypaleniu skręta, pełen relaks - ja wymiękam.
|
|
 |
Jestem przy Tobie, bliskość, pomieszanie zmysłów.
|
|
 |
Zagubieni w tym samym swiecie , czujemy ten sam ból.
|
|
 |
Pamietasz, nadzieja umierala ci na rekach.
|
|
 |
Składam z papieru kolejny samolot,
Wyrzucam go w gore, wiatr wieje mi w oczy.
|
|
 |
Tu sie nie ma czego chwalic, nie ma komu sie żalić.
|
|
 |
Pogubili sie w tym zyciu, ktore dalo im popalic.
|
|
 |
ramię w ramię nawzajem siebie wspierać, rodzimy się by żyć, żyjemy by umierać.
|
|
 |
jak niedopałek pod butem ginie każda chwila
|
|
|
|