oglądając nasze wspólne zdjęcia , powracają wszystkie te wspomniena ,
w których byłam szczęśliwa jak nikt inny na świecie .
moje kąciki ust lekko podnoszą się do góry , jednocześnie w oku pojawia się szklana ,
wielka łza . zakręcając się spływa powoli po moim lewym ,
zarumienionym policzku . po chwili wracam na ziemię i wiem ,
że już one nigdy nie powrócą . wycieram tę łzę rękawem
od bluzy przesiąkniętej zapachem twoich perfum , w której właśnie siedzę .
otrzęsuję się i zaczynam myśleć o czymś innym , by się nie rozpłakać .
bo przecież obiecałam Ci , że będę twarda . [ stylovaa ]
|