 |
strikingly.moblo.pl
CZ1. Wszystko we mnie drży kiedy na mnie patrzysz. Tak bardzo wtedy chcę Cię przytulić... Nasze pierwsze spotkanie: siedzieliśmy wpatrzeni jak dzieci które jeszcze n
|
|
 |
CZ1. Wszystko we mnie drży kiedy na mnie patrzysz. Tak bardzo wtedy chcę Cię przytulić... Nasze pierwsze spotkanie: siedzieliśmy wpatrzeni, jak dzieci, które jeszcze nic nie wiedzą. Już wtedy myślałam, że będziesz tym jedynym. Wszystko było piękne - nie do opisania. Dzięki Tobie wiedziałam, jak piękne może być życie. Jakie ważne w życiu są proste, najzwyklejsze rzeczy. Kilka pięknych chwil było tylko tłem. Wszystko odeszło, rozpłynęło się. Zostałam sama.
|
|
 |
Czytała stare archiwum, a jej oczy automatycznie napełniały łzy, z tego powodu, że nic z tamtych czasów nie zostało. || notwithstanding
|
|
 |
Są miejsca, gdzie chodzi się tylko by spotkać go powtórnie. || notwithstanding
|
|
 |
Mam jeden cel w swoim życiu.
|
|
 |
Żyję po to, by umrzeć. Żyję, czekając na swój koniec. Żyję, czekając na swoją śmierć. Żyję po to, by się zabić.
|
|
 |
|
pod tą grubą warstwą makijażu ukrywa prawdziwą siebie. skrywa emocje, które tak bardzo ranią jej serce. nakleiła na twarz sztuczny uśmiech, który jest niezauważalny. myślisz, że chciała się w tobie zakochać? myślisz, że chciała tak cierpieć? grubo się mylisz. gdyby wiedziała, że to wszystko się tak potoczy, na pewno nie dałaby się Tobie wciągnąć w to całe bagno.
|
|
 |
Największym błędem jest błąd popełnić i nie naprawić go. || A.
|
|
 |
A blizny będą symbolizować moją miłość do Niego.
|
|
 |
Więc, jeśli mówisz, że popełnisz samobójstwo, zrób to! Ale pamiętaj, to największa oznaka tchórzostwa. Jeśli jesteś w stanie wypowiedzieć te słowa ''chcę się zabić'', nie czekaj, zrób to, bo jesteś słaby i nie dasz sobie rady w życiu.
|
|
 |
Podobno miałam żałować, a jakoś nie żałuję wcale.
|
|
 |
|
Za każdym razem gdy pojawia się na horyzoncie nadzieja, cień miłości - uciekam. Czyżbym bała się szczęścia?
|
|
 |
|
chciałabym aby wiedział, że każdego dnia tęsknie tylko za nim, tak silnie, ukrywając pod wymuszonym uśmiechem cały ten cholerny ból, który tak naprawdę za każdym razem przygniata na glebę. żeby wiedział, jak bardzo brakuje mi jego głosu, uśmiechu, każdego z gestów i słów, żeby w końcu uwierzył w to co czuję, uświadomił sobie, że dla mnie jest wszystkim, jest jak tlen, bez którego istnienie nie miałoby sensu.
|
|
|
|