|
strangedays.moblo.pl
Nie chciała się z nikim wiązać. Ceniła sobie niezależność możliwość kierowania się własnymi kaprysami i robienia co jej się żywnie zechce.
|
|
|
Nie chciała się z nikim wiązać. Ceniła sobie niezależność, możliwość kierowania się własnymi kaprysami i robienia, co jej się żywnie zechce.
|
|
|
Jeśli być już złą dziewczynką, to naprawdę złą.
|
|
|
Imprezowe dziewczyny często są o wiele głębsze i mądrzejsze, niż się wydaje na pierwszy rzut oka.
|
|
|
- Skąd będę wiedział, że to ta właściwa osoba? - Po prostu... będziesz wiedział. Będziesz wiedział, gdy okaże się, że nie potrafisz myśleć o nikim innym. I kiedy nie będziesz mógł się doczekać następnego spotkania, nawet jeśli widziałeś tą osobę raptem kilka godzin temu.
|
|
|
Na zawsze razem. Brzmi jak poezja. Albo fikcja literacka.
|
|
|
Coś poruszyło się się na białym, wapiennym dachu. Był to duży brązowy ptak z haczykowatym dziobem, pewnie jeden z tych zagrożonych wymarciem sokołów wędrownych, o których mówili w wiadomościach. Naprawdę musiał kochać miasto, skoro chciał tu siedzieć sam jeden, moknąc na deszczu ze śniegiem, nie mając do kogo dzioba otworzyć poza gołębiami i wiewiórkami. Chyba że czekał na drugiego sokoła, któremu chwilowo zawrócił w głowie jakiś inny ptak. Samotny sokół wyglądał, jakby czekał od dawna, i zważywszy na pogodę, istniało duże ryzyko, że ten drugi sokół nie wróci. Ale uparty sokół nie chciał się poddać. Schował głowę pod skrzydło i czekał.
|
|
|
Chandrę masz, kiedy pada albo kiedy przytyjesz parę kilo. Jesteś po prostu przygnębiony i tyle. Prawdziwe doły to coś strasznego. Czujesz lęk, zlewa cię zimny pot i nie wiesz nawet, czego się boisz.
|
|
|
Przeznaczenie jest dla frajerów. - stwierdziła. - To tylko nędzna wymówka żeby pozwolić, aby sprawy same się toczyły, zamiast wziąć je we własne ręce.
|
|
|
Sen - to rozplątywanie w zupełnej ciemności tego, co zostało poplątane w pełnym świetle.
|
|
|
Nie pozwólcie aby ktokolwiek wmówił wam że trzeba być zadowolonym z tego co się ma. Zawsze jest więcej do zdobycia i nie ma powodu abyście tego nie miały osiągnąć.
|
|
|
Musisz mnie trzymać mocno, bardzo mocno, żebym nie spadła z nieba.
|
|
|
Bardzo często myślała o tym, jak brzmi jego głos, gdy wypowiada jej imię.
|
|
|
|