|
stoxprocentxrapu.moblo.pl
Odkąd w sobie noszę treść. Odtąd tobie głoszę wieść. Ze masz dłonie. Które zawsze gdzieś do nieba możesz wznieść!
|
|
|
Odkąd w sobie noszę treść. Odtąd tobie głoszę wieść. Ze masz dłonie. Które zawsze gdzieś do nieba możesz wznieść!
|
|
|
Pytasz mnie gdzie nimi idę?! Odpowiem ci kiedy dojdę!
|
|
|
W tym układzie jestem graczem, układaczem słów i znaczeń,
Podpalaczem mikrofonów, włamywaczem
A inaczej poetą, którego chował beton
Żywą torpedą, szansa przeżycia jest jak rzut monetą.
|
|
|
Znowu się leje tusz, ja mam nadzieję, cóż,
Jestem złodziejem dusz, uzależnienie już.
|
|
|
To spacer przez chodniki łez, jakbym włączył GPS
A jak wróg na linii jest to ściągam go jak Vinnie Paz.
|
|
|
Kradnę te dusze, robię to, choć nie muszę
Urzeczywistniam podróże jak na Cyprysowe Wzgórze.
|
|
|
I zamiast wszystko spierdolić, małą łyżką powoli
Czasem w życiu tak bywa trzeba żyć choć to boli.
|
|
|
Ludzie co jest tu grane? Obróci koniec w pytanie
Spojrzysz co jest tu grane, masz życie to jest fundament.
|
|
|
Witaj w świecie marionetek, gdzie nie jeden dba o dietę
Wciskają bekę i metę, palą chemie, ćpają fetę.
|
|
|
Nie ma czasu statek rusza, z tobą czy bez ciebie, wsiadasz?
|
|
|
Nie ma czasu żeby być, nie ma czasu żeby gadać
Nie ma czasu żeby śnić, ani czasu by tlen złapać
|
|
|
Ten beton chowa. Niektórym dając szanse mniejsze!
Ja piszę słowa, kradnąc to co najcenniejsze!
|
|
|
|