|
po 5-ciu latach znów chcę poczuć smak Twoich ust
|
|
|
mam nadzieję, że nawet ona nie daje Ci tyle uśmiechu co ja
|
|
|
to cud, że nadal potrafimy być dobrymi znajomymi
|
|
|
trudno przypomnieć sobie jakie to uczucie, teraz, sądzę, że znalazłam miłość swojego życia, przeszłość staje się coraz bardziej komfortowa, wszystko idzie świetnie
|
|
|
znów cierpię na bezsenność Bąbelku
|
|
|
jak spotykasz mnie sam na sam, Twój uśmiech jest szczery i śmieją się Twoje oczy w sekundzie gdy mnie zobaczysz, szkoda, że nie tą samą reakcję dostaję gdy idziesz z dziewczyną i nie wysilasz się choćby na krótkie spojrzenie
|
|
|
jesteś taki przestraszony, nie możesz nawet na mnie spojrzeć, patrzysz, patrzysz na moje usta, odwracasz się i mówisz, żebym nie mieszała Ci w głowie, to z pewnością nie znaczy "nic "
|
|
|
poprostu nie wierzę, że już nic tam nie ma, że w środku została pustka, Twoje oczy ciągle przyznają mi rację, głębokie i długie spojrzenia, uśmiech i wspólne wspomnienia o których tak lubimy wspominać, jest tego jeszcze więcej, choć boisz się przyznać tchórzu
|
|
|
Ty jako pierwszy trzymałeś moją dłoń, to Twoje usta jako pierwsze spotkały się z moimi, jako pierwszy powiedziałeś "kocham" ... a teraz... jako pierwszy urywasz kontakt wzrokowy, jak zwykły tchórz, uciekasz przed wspomnieniami, nie mogąc nawet na mnie spojrzeć
|
|
|
nie mam pojęcia jak mogę normalnie z Tobą rozmawiać po tym jak kilka lat temu leżeliśmy razem, dwa małolaty i gapiliśmy się w gwiazdy a ja składałam Ci życzenia na 14-ste urodziny
|
|
|
wiem,że dalej się troszczysz, wiem, że to jest w głębi Ciebie ale czujesz się bezpiecznie kiedy to ukrywasz, ale ja wiem... wiem, że nadal się troszczysz, widzę to po sposobie w jaki na mnie patrzysz
|
|
|
proszę, nie zamykaj oczu, bez nich nie wiem którędy mam iść
|
|
|
|