|
nie ma sory, nie ma wybacz mi, nie ma przepraszam...
|
|
|
36 i 6 stopni Celsjusza, 70 procent wody i dusza, 5 litrow krwi, jedno serce ja tloczy i jeden Ty by to wszystko zjednoczyc.
|
|
|
powoli przyzwyczajam sie do nowej sytuacji, ale nadal nie potrafie zapomniec..
|
|
|
rozczarowanie postawiłam już sobie na porządku dziennym. gdzieś pomiędzy kolejną kawą i każdym następnym papierosem.
|
|
|
chociaz nie mam prawie nic, czuje ze mam coraz wiecej.
|
|
|
i skrzywdzilam siebie , krzywdzac Ciebie.
|
|
|
marzę o Paryżu, gorącej czekoladzie, gwieździstej nocy i ewentualnie o mężczyźnie, ale takim prawdziwym - bez fałszu, zatajeń i nieporozumień.
|
|
|
nie mam w zyciu nic, oprocz popelnionych bledow.
|
|
|
i pamiętaj - jeśli mamy być razem, to tylko na zawsze.
|
|
|
bo kiedyś ponoć miałem wszystko, gdzieś tu obok, dziś wiem, że to wszystko to nic żyjąc z Tobą.
|
|
|
wciąż powtarzam sobie, że wszystko jest w porządku, nawet jeśli płaczę..
|
|
|
" wszystko to, co kiedyś było ważne, dziś po prostu nie ma sensu... "
|
|
|
|