|
sonikowo.moblo.pl
Idę do przodu choć mam już dosyć Ciągły niedosyt więcej i więcej Związane ręce codzienności sznurem Ktoś idzie w dół a ktoś pnie się w górę
|
|
|
Idę do przodu, choć mam już dosyć
Ciągły niedosyt, więcej i więcej
Związane ręce codzienności sznurem
Ktoś idzie w dół, a ktoś pnie się w górę
|
|
|
Prawdę odnajdziesz w każdym naszym słowie
Twoje zdrowie, koleżko dobrze ci życzę
Bolesne rany to codzienne oblicze
|
|
|
Mówie szczerze, tobie nie wierzę, wierzę sobie
|
|
|
To moje życie, takie je pozostaw
Nie osądzaj bez podstaw, nienawiść na bok odstaw
Popatrz na mnie, ja nigdy się nie zhańbie
|
|
|
wiem, że się spotkamy, nadejdzie taka chwila
póki co toasty za ciebie beton spija
|
|
|
to nie jest ważne jak to się stało
los jest bezwzględny, tak być musiało
dać ujście żalom, wylać je do dna
nad nami wszystkimi ciąży straszna klątwa
|
|
|
Dobrze wiem kim jestem, wiem co robię i co trzeba
Umiem myśleć sam, znam dobrze tą sytuacje
Kiedy trzeba będę słuchał, kiedy trzeba przyznam racje
|
|
|
Dobrzy ludzie są z nami i tak od początku
|
|
|
Jak gorzej być nie może, na pewno będzie lepiej
|
|
|
Jak gorzej być nie może, na pewno będzie lepiej
|
|
|
Kiedy ktos poswieca Ci czas pamietaj ze daje Ci cos czego nigdy nieodzyska
|
|
|
żyjemy w czasach gdzie prawda jest na wczasach,
znajomych łączy face book albo nasza-klasa
to smutne, ludzie są podatni na sugestię,
|
|
|
|