|
solka167.moblo.pl
Jestem w 63 z tlenu który ciebie rozpali w 19 z węgla który ciebie rozgrzeje w 9 z wodoru który wybucha w złości w 5 z azotu który może zatruć ci życie 4
|
|
|
Jestem w 63% z tlenu, który ciebie rozpali; w 19% z węgla, który ciebie rozgrzeje; w 9% z wodoru, który wybucha w złości; w 5% z azotu, który może zatruć ci życie; 4% to inne pierwiastki, które powodują że nadal będę dla ciebie tajemnicą.
|
|
|
A rano ? przyklejam do twarzy uśmiech, jak co dzień. Wieczorem zmywam go jak tusz z rzęs. To wszystko.
|
|
|
Zatańczyć z Tobą w deszczu, szukać na niebie tęczy, na karuzeli z Tobą w tą miłość się zakręcić. ;**
|
|
|
Dał jej 6 róż. jedna z nich była sztuczna. Powiedział, że kiedy ostatnia róża zwiędnie - przestanie ją kochać.
|
|
|
I nawet żadna z gwiazd nie dorównuje Twoim oczom:*
|
|
|
I teraz możesz przejrzeć się w moich oczach pełnych rozczarowania Twoim zachowaniem.
|
|
|
Pominąłeś jeden mały, nieistotny szczegół - moje uczucia.
|
|
|
Nie potrzebuję dzisiejszego deszczu. Na nic mi te szare krople w szarym mieście. Wyłączę muzykę, położę się i patrząc w sufit zapłaczę bez uczuć. Który to już raz ? Nie potrzebuję tego zachodu słońca. Niech nie przypomina mi dziś, niech nie cofa zegarka. słyszę, jak na bruku szumi deszcz. Słyszę, jak szemrze ulica. Nie potrzebuję dzisiejszego deszczu... Przymykam oczy, znów jestem sama.
|
|
|
Dziś nie odbieram telefonów, przetańczę całą noc, upiję się do nieprzytomności, zapomnę o Tobie – choć na chwilę.
|
|
|
siedząc po turecku na parapecie, trzymam kubek kawy między nogami. zapalając papierosa obserwuję wschód słońca i uwierz, że wcale nie jesteś głównym tematem moich przemyśleń. jest nim Twoje bladoniebieskie spojrzenie./abstracion
|
|
|
Dopóki walczysz , jesteś zwycięzcą.
|
|
|
To co odeszło w płomieniach - zazieleni się na nowo.
|
|
|
|