| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                                                                            
                                                            
                                                                |  | soextremal.moblo.pl Wódka była tej nocy jak tlen. Znowu można było oddychać. |  |  
                                                                                        
                                                
                                                     
	
		
													
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Wódka była tej nocy jak tlen. Znowu można było oddychać. |  |  
	                   
	                    
             
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| czasami trzeba oddzielić na co ma się wyjebane, a co trzeba ratować. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| może powinniśmy odpowiedzieć sobie sami kiedy zaczęliśmy się dotykać spojrzeniami. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| upadniemy razem tak jak jeszcze nigdy nisko. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| masz wszystko to czego mi brakuje, uzupełnień, spełnień, cała lista niedopełnień. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| powiedz o czym mówią, gubię się w słowach, które służą po to by nas zaczarować, tak łatwo tu zwariować, minąć się z prawdą, ten nonsens mnie zbudował, ja próbuję się ogarnąć. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| i tak programowo zakładam pozytywny obrót spraw, odrzucam strach, perspektyw brak i nic nie chcę, nie, na lepsze może zmienić się i ja to zmienię. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| świat pędzi, przestań stać, życie takie piękne jest, przestań się bać, żeby dostać coś musisz najpierw coś dać, nie waż się nikogo krzywdzić ani okradać. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| stąpamy we dwoje po niepewnym gruncie, czasem nawet jest z tym dobrze, wstyd o tym głośno mówić. |  |  
	                   
	                    |  |