|
snowyinspiration.moblo.pl
Picie palenie wciąganie i jaranie nie jest słiiitaśne tylko pokazuje słabość i głupotę człowieka .
|
|
|
Picie , palenie , wciąganie i jaranie nie jest słiiitaśne , tylko pokazuje słabość i głupotę człowieka .
|
|
|
cierpimy, bo dajemy więcej niż otrzymujemy w zamian.
|
|
|
Ajerkoniakowe serduszka, moje brzoskwiniowe usta oblizujące słodkie palce, zalotne spojrzenie znad wytuszowanych rzęs. Kokietka budzi się we mnie.
|
|
|
- Skąd wiesz że mnie kochasz?
- A skąd wiesz że Cię dotykam?
- Czuję to.
- No właśnie.
|
|
|
Kiedy się pocałowali, przestraszyła się niesamowicie. To było nie na miejscu. Tulił ją delikatnie do siebie i gładził jej piękne włosy. Czuła się bezpieczna. Tylko dlaczego akurat przy nim. czemu akurat on? Wiedziała, że nie będzie mogła z nim być. Ani teraz, ani w przyszłości, ani nigdy. A mimo to go kochała i wiedziała, że on czuje to samo.
|
|
|
chciałabym iść do sklepu, wydać 1,30 zł na tymbarka, usiąść spokojnie na krawężniku, otworzyć kapsel i przeczytać 'on cię kocha'
|
|
|
On nie pisał bo nie wiedział od czego zacząć. Ona nie pisała bo myślała że On nie chce z nią pisać.
|
|
|
skończyło się szybciej niż się zaczęło.
|
|
|
Słyszę znajomy dźwięk - telefon oznajmia odbiór wiadomości. Podchodzę, podnoszę go, z każdą chwilą czuję większe napięcie, myśli po głowie krążą - może to od Ciebie. Gdy wiadomość się wyświetla, czuję już tylko zawód, znowu proponują mi darmowe minuty...
|
|
|
siedziałam na łóżku wpatrując się w ścianę, kiedy otworzyły się drzwi w których stał on. nie zwracając na niego uwagi wróciłam do poprzedniego zajęcia. usiadł koło mnie i milczał. - po co tu przylazłeś ? - zapytałam go. - chciałem cię przeprosić, wiem głupio wyszło, nie chciałem, kocham cię, jesteś dla mnie najważniejsza, przepraszam. - tłumaczył się. wstałam z łóżka po czym podeszłam do okna i oparłam się rękami o parapet. - powiedz coś. - poprosił. milczałam wpatrując się w przechodzących ulicą ludzi. stałam tak w milczeniu przez dziesięć minut, kiedy wyszedł z pokoju bez słowa, moje policzki zalały łzy. kocham go ale niech trochę on się postara.
|
|
|
`Chce mi się płakać, wstyd mi za siebie, za innych, za to wszechpotężne ocenianie wszystkiego po pozorach`
|
|
|
- Gdyby mu na prawdę zależało, już dawno by do mnie napisał...
- A Ty do niego napisałaś ?
- Nie...
- A zależy Ci ?
- No przecież sama wiesz jak bardzo !
- No właśnie...
|
|
|
|