 |
smutnaona.moblo.pl
Chciałabym żeby chociaż raz zebrało Ci się na te pierdolone sentymenty . Może wtedy powiedziałbyś mi że byłam choć trochę ważna .
|
|
 |
Chciałabym , żeby chociaż raz zebrało Ci się na te pierdolone , sentymenty . Może , wtedy powiedziałbyś mi , że byłam choć trochę ważna .
|
|
 |
ja już prawie się uśmiecham. bez ciebie. tylko, proszę nie wracaj, bo wszystko zepsujesz.
|
|
 |
właśnie, dzisiaj po przebudzeniu się zaczęłam na nowo oddychać. znów zaczynam funkcjonować. zaczynam jeść, mówić ... coraz mniej płakać, już nawet do uśmiechu nie wiele mi brakuję. po prostu się ciebie, pozbyłam, to wszystko.
|
|
 |
uczę się na błędach. a te nieprzespane noce i tony zużytych chusteczek, były dla mnie cenną lekcją. nie warto oddawać, drugiej osobie swojego serca. zazwyczaj go nie zwraca, a jeżeli już, to w tragicznym stanie.
|
|
 |
przestało mi zależeć. w końcu zmądrzałam. na reszcie się ocknęłam. budząc się z tego głębokiego snu, z niedowierzaniem, zastanawiałam się nad tym, jaka byłam naiwna, wierząc własnej podświadomości, która ci ufała.
|
|
 |
koniec. wyleczyłam się. w końcu udało mi się Ciebie pozbyć. moja podświadomość jest wolna. a ja w końcu zaczynam żyć, życiem nie nim. moje serce, doszło do siebie, ale to nie znaczy, że jest gotowe ponownie pokochać. o nie! już więcej nie zaryzykuję, zbyt wiele mnie to kosztowało, zbyt wiele brutalnych wspomnień, które powodowały, bezsenność.
|
|
 |
a wiesz, że wcale nie obchodzi mnie fakt, że teraz jesteś z nią, i to jej mówisz, jak bardzo kochasz.? że to na nią, patrzysz, tak jak kiedyś na mnie.? mój syndrom złamanego serca, chyba minął.
|
|
 |
ja już się więcej w żaden związek, pakować nie zamierzam. ta cała miłość, jest zbyt bolesna. to zdecydowanie, nie ma moje nerwy.
|
|
 |
na twoje pytanie 'co u mnie', zawsze odpowiem, że znakomicie, z uśmiechem na twarzy. nawet, gdybym chwilę później miała płakać, jak nigdy wcześniej. nie chcę dać, ci satysfakcji, że bez ciebie, jest mi źle, że bez ciebie, nie mogę żyć.
|
|
 |
może pewnego dnia, zrozumiesz definicję słowa 'sumienie'. jednak, ja wtedy, już nie będę w stanie ci wybaczyć, tych wszystkich nie przespanych nocy i oceanu wylanych łez.
|
|
 |
- nic już nie pamiętam! nie pamiętam tego, jak pięknie mówiłeś o miłości, tego jak patrzyłeś w moje oczy, jak obiecywałeś, że nigdy nie opuścisz. - przestań łgać! twoje oczy, są przepełnione wspomnieniami.
|
|
 |
miała rozmazany tusz, czerwone usta, rozszerzone źrenice a jej ręce drżały jak nigdy dotąd, stanęła w deszczu na środki ulicy i zaczęła krzyczeć, że miłości nie ma. ówcześnie czytając sms'a, zakończającego jej związek.
|
|
|
|