Mama wrocila do domu po dlugim pobycie w szpitalu nie mogla sie przemeczac ani dzwigac wiec staralismy sie jej pomagac choc moje drobne cialko nie bylo w stanie nic podniesc nawet zwyklego picia . . Prosilismy wtedy tate zeby zrobil sobie wolne zeby pomogl nam i mamie ale on nas wysmial . Przychodzil z pracy siadal i prosil o obiad a jak nie bylo to krzyczal .. nie moglismy juz tak dluzej wytrzymac musielismy cos z tym zrobic ciagle klotnie awantury bojki i ponizanie nie bylo niczym przyjemnym dla tak malych dzieci i dla matki ktora sama musi dzwigac ciezar wychowania dzieci . wkoncu rozstrzygnieto sprawe rozwodowa my zostalismy przy matce . dom musielismy sprzedac nie moglismy dluzej mieszkac z tym czlowiekiem pod jednym dachem . przeprowadzka to kolejna trauma z dziewcinstwa . tak bardzo chcialabym tam wrocic . i teraz juz wiesz dlaczego tak boje sie zycia ? .