|
smerfetkaaaa.moblo.pl
I to zakłopotanie gdy chce ustawić jakiś opis ale się boję że zaraz wejdziesz na to pieprzone gadu i domyślisz sie że ten opis jest do Ciebie.
|
|
|
I to zakłopotanie gdy chce ustawić jakiś opis,
ale się boję że zaraz wejdziesz na to pieprzone gadu
i domyślisz sie że ten opis jest do Ciebie.
|
|
|
I chociaz wiem że kłamiesz znów nie mam siły by się bronić . )-;
|
|
|
' ej , napisz do mnie ' .a to rozkaz.. ? ' daj numer kom ' .nie masz własnego ? ' jaki masz login skype ? ' .bardzo fajny . ' podaj mi gg ' .####### - zdrap sobie . ' masz chłopaka ? ' .nie , dziewczyne mam.. xd . ' czy chodziłabyś ze mną ? '. serio ? a dokąd to.. ? ' musimy się spotkać ' .heh , no ale ja nic nie muszę . ' ..Kotku.. ' . drogi nieznajomy - kotki to masz w ZOO . ' piękna jesteś ' .dzięki , ale z tym to do moich rodziców .
hehe ;D ;)) !
|
|
|
i kiedy tak patrze w okno, leżąc na łóżku z nogami na ścianie i słuchawkami uszach zastanawiam się czy choć przez jedną jedyną sekundę zatęskniłeś za moją obecnością, za moimi głupimi żartami i irracjonalnymi pomysłami, czy choć przez jeden, jedyny raz powiedziałeś szeptem "brakuje mi jej"
|
|
|
Mam dla Ciebie zagadkę, : przez Ciebie rozpadło się na milion kawałeczków i nie da się go posklejać, wiesz, co to ?
|
|
|
Zabierasz i dajesz nadzieje. Ile jeszcze prób wytrzymam ? !
|
|
|
` Rozum wciąż mi powtarzał: "Nie patrz mu w oczy.!". Serce spojrzało. . .
|
|
|
patrzę na Twoje zdjęcie i nie mogę uwierzyć , że nie jesteś mój .
|
|
|
"Nie umiem i chyba nie umiałbym się w Tobie zakochać." Po takim oświadczeniu każda normlana dziewczyna dałaby sobie spokój. No tak. A ja głupia doczepiłam się do słowa 'chyba'...
|
|
|
Potrzebuje: -kardiologa - by naprawił moje serce - plastyka - na na mej twarzy znów zagościł uśmiech - okulisty - bym cie już nigdy nie zobaczyła - neurologa - by wymazał mą pamięć - chirurga -by wypuścił motyle z brzucha - pediatry - by znów być dzieckiem mającym beztroskie życie...
|
|
|
Odszedł. z każdym jego krokiem sypał się coraz to większy kawałek mojego świata. teraz siedzę na jego małym skrawku, który nazywam nadzieją.
|
|
|
'Stanęłam na twoich trampkach, aby dostać do twoich ust. odepchnąłeś mnie, usiadłeś, wziąłeś na kolana i musnąłeś w usta. poczułam twój leciutki uśmiech. wyszeptałeś mi do ucha ' to ja tu się muszę starać, kochanie
|
|
|
|