|
smerfetka161.moblo.pl
Zaczęłam pić kiedy myśli o nim nie chciały mnie opuścić. Budziłam się rano i zasypiałam wieczorem wciąż tęskniąc za nim. W swej głowie słyszałam jego głos na swoim ciel
|
|
|
Zaczęłam pić, kiedy myśli o nim nie chciały mnie opuścić. Budziłam się rano i zasypiałam wieczorem wciąż tęskniąc za nim. W swej głowie słyszałam jego głos, na swoim ciele czułam jego dotyk, na skórze wyczuwałam jego zapach. Myślałam, że uciekam przed nim, a tak naprawdę uciekałam przed sobą. Zapijałam swoje wspomnienia, swoją przeszłość, swoje szczęście. Gdy któregoś dnia obudziłam się z przeraźliwym kacem, z setkami myśli o nim i o tym co teraz dzieje się ze mną, kiedy uświadomiłam sobie, że tracę swoje życie, postanowiłam pogodzić się z tym, że go już nie ma. Postanowiłam nauczyć się żyć bez niego, tak samo jak nauczyłam się żyć z nim.
|
|
|
z każdym kolejnym dniem uświadamiasz mi, jak wiele dla Ciebie znaczę. kiedy traciłam wszelkie nadzieje na to, że między nami się nie ułoży i, kiedy czekałam na dzień, w którym powiesz mi, że już się nie liczę i, że to koniec. Ty po prostu zawalczyłeś o to uczucie, zawalczyłeś o mnie. i to wtedy uwierzyłam w miłość, uwierzyłam w Ciebie
|
|
|
Musisz wiedzieć, że ja nie jestem tą, która cierpliwie czeka na Twój telefon. Jestem tą, która denerwuje się okropnie, kiedy nie odzywasz się cały dzień. Tą, która zawsze pisze najczarniejsze scenariusze. Tą, która każde Twoje słowo tłumaczy sobie na milion różnych sposobów. Tą, która każdą sytuację dokładnie zapamiętuje i przechowuje w sercu już na zawsze. A wszystko to dlatego, że tak cholernie mi na Tobie zależy i strasznie przeraża mnie myśl, że kiedykolwiek mogłabym Cię stracić, bo bardzo Cie kocham!
|
|
|
zrób najlepszy makijaż i nie daj po sobie pokazać, że coś rozpierdala Cię od środka
|
|
|
Chcesz z nim być ? - Tak... i Nie. - ..? - Tak, bo jest jedyną osobą, którą naprawdę pokochałam. Nie, bo Jego szczęście stawiam ponad wszystko, a wiem, że nie jestem spełnieniem Jego marzeń.
|
|
|
w nikotynie najbardziej uwielbiała to, że ją zabija. Wciągała do płuc dym papierosów z taką zawziętością, że mało nie rozerwało jej klatki piersiowej. Zakręciło jej się w głowie. Czuła, że serce uderza nie w tym rytmie, co trzeba. A po chwili dodała: 'a możesz się nawet kurwa zatrzymać'.
|
|
|
Skoro tak mi na Tobie zależy to nie rozumiem jednego dlaczego tak bardzo Cię ranię?
|
|
|
Bez Ciebie każda chwila to udręka. Ty jesteś tak daleko, ale miłość daje siłę mi.
|
|
|
Tak dobrze mnie znasz... Czasami lepiej niż ja siebie samą. I cholernie boję się, że aż tak otworzyłam się przed Tobą. / nie rań mnie.
|
|
|
Kiedyś Ci opowiem, jak puste były wieczory bez Ciebie. Gdy za towarzystwo robiła muzyka, herbata i koc i Twoje zdjęcie. Powiem Ci jak smakowały moje łzy i tęsknota, której nie dało się opisać słowami, że nawet pomarańcze traciły smak.
|
|
|
To właśnie one robią z wami co chcą.
|
|
|
Kiedy mi dobrze moja dusza mrrrrrruczy.
|
|
|
|