 |
smeeerfeeetka.moblo.pl
Depresja jest takim ciemnym samotnym miejscem
|
|
 |
Depresja jest takim ciemnym samotnym miejscem
|
|
 |
Są resztki miłości, widać je .
|
|
 |
Zabrałeś kawałek nieba, a że nie miałeś gdzie schować to wsadziłeś do oczu, tak. ?
|
|
 |
Nie ma nic gorszego od uświadomienia sobie, że to nie była miłość, a co najwyżej zauroczenie. Ta niepewna sytuacja, kiedy trzeba to wyznać tej drugiej osobie. Cierpienie jest nieuniknione, ale tak trzeba. Bo czy można się męczyć i udawać, że jest się z kimś szczęśliwą? Chyba nie.. na pewno nie! Czas goi rany, oby i tak było też w tym przypadku.. PRZEPRASZAM , ale nie można nikogo uszczęśliwiać na siłę , wbrew swoim uczuciom..
|
|
 |
niby uczę się na błędach, ale ostatnio wysiadam przez nie psychicznie.
|
|
 |
Wybuch euforii. Epidemia miłości. Siniaki na kolanach z niekontrolowanych podskoków i diamenciki w oczach ze szczęścia..
|
|
 |
'kocie, błagam. ratuj' otrzymałam od niego smsa, wiedząc o co chodzi zaśmiałam się pod nosem ruszając w stronę jego domu. kiedy weszłam do jego pokoju, spał z głową na książce od historii z lekkim uśmiechem na twarzy. zeszłam na dół do salonu gdzie siedział jego brat oglądając telewizję, na siłę posadził mnie obok siebie, rozmawialiśmy siedząc tak z dobre dwie godziny. usłyszałam jego kroki. - stary, śniła mi się. śniło mi się, że staliśmy na przeciwko siebie w deszczu, tak seksownie przygryzała dolną wargę i szepcząc , że mnie kocha wbiła się w moje wargi. mrr... mówię Ci , niesamowita. kocham ją. - bełkotał siedząc z zamkniętymi oczami na szafce. - też Cię kocham skarbie. - powiedziałam podchodząc do niego i siadając mu na kolanach. widzieć jego minę? Bezcenne
|
|
 |
dlaczego kiedy kobieta przechodzi ze śmiechu w histeryczny płacz wszyscy twierdzą, że ma okres? dlaczego nikt nie pomyśli, że tęsknota rozdziera jej wnętrze tak bardzo, że nie jest w stanie tego dłużej ukrywać?
|
|
 |
Życie. Wzięłam do ręki i się zepsuło..
|
|
 |
Obiecuję sobie, że nawet kątem oka się na ciebie nie spojrzę.
|
|
 |
Ilość kłamstw bez problemu dorównałaby ilości gwiazd.
|
|
 |
- ej ślicznotko dasz mi swój numer? - a co? Chcesz mi buty kupić?
|
|
|
|