|
przyklejała uśmiech do twarzy wraz z nakładaniem podkładu na twarz. udawała szczęśliwą, by nie musieć, każdemu tłumaczyć, co jej zrobiłeś. najgorzej było, gdy zostawała sama, nie miała przed kim udawać, a samej siebie nie potrafiła oszukiwać. zaczynała wtedy płakać z bezsilności, krzycząc z rozpaczy.
|
|
|
Tęsknota. Efekt uboczny przyzwyczajenia.
|
|
|
Zawsze miałam ogromną ochotę cię pocałować. Jedyne co mnie blokowało, to myśl, że kiedyś mogę za tym zatęsknić.
|
|
|
Ty może nie wiesz, ale lubię jak się śmiejesz.
|
|
|
ten uśmiech niby taki infantylny, to spojrzenie takie banalne,
ale mogłabym pochłaniać je godzinami.
|
|
|
To, co nieosiągalne, nieraz jest sensem życia.
|
|
|
Mam to, czego nie ma żaden inny człowiek, jestem pewien,
mam coś czego nie mam i mieć nie mogę, mam Ciebie.
|
|
|
Dwa tygodnie szczęścia, sześć miesięcy smutku
|
|
|
To człowiek człowiekowi najbardziej potrzebny jest do szczęścia.
|
|
|
Podziwiała go i była strasznie o niego zazdrosna. Chciała go mieć tylko dla siebie. Chciała, żeby żadna kobieta nie poznała go bliżej i nie dowiedziała się, jaki jest. Czuła, że każda, która go pozna, także zechce mieć go tylko dla siebie.
|
|
|
A jeżeli przypadkiem ktoś będzie chciał nam siebie przedstawić,
powiesz mu, że się znamy?
|
|
|
Tęsknisz za mną jak za letnim słońcem w ziemie,
jak za śniegiem w lecie?
Tęsknisz za mną tak mocno jak ja za tobą?
|
|
|
|