|
slodkizapachwanili.moblo.pl
No to co ja mam teraz zrobić...? Powinieneś mnie przytulić najmocniej jak potrafisz. Powiedzieć że bardzo mnie kochasz i żałujesz tego co było. Pogładzić mnie po włosac
|
|
|
No to co ja mam teraz zrobić...? Powinieneś mnie przytulić najmocniej jak potrafisz. Powiedzieć że bardzo mnie kochasz i żałujesz tego co było. Pogładzić mnie po włosach i poprosić żebym już nie płakała bo nie możesz patrzeć na moje zaszklone oczy i mokre policzki. Ale przecież Ty wiesz że Cię kocham i... Ale podpowiedzi się nie liczą. opisy
-No to co ja mam teraz zrobić...? -Powinieneś mnie przytulić najmocniej jak potrafisz. Powiedzieć, że bardzo mnie kochasz i żałujesz tego co było. Pogładzić mnie po włosach i poprosić żebym już nie płakała, bo nie możesz patrzeć na moje zaszklone oczy i mokre policzki. -Ale przecież Ty wiesz, że Cię kocham i... -Ale podpowiedzi się nie liczą.
|
|
|
Wiem że to jest już koniec ale czy mogę coś dodać? Oczywiście że możesz. A więc dziękuję Ci. Za co? Za to że mogłam przeżyć tak wiele wspaniałych chwil z Tobą. I odeszła. opisy
- Wiem, że to jest już koniec, ale czy mogę coś dodać? - Oczywiście, że możesz. - A więc, dziękuję Ci. - Za co? - Za to, że mogłam przeżyć tak wiele wspaniałych chwil z Tobą. I odeszła.
|
|
|
-dlaczego się tak na mnie patrzysz? brudna jestem? -nie.. ale jesteś śliczna. -nie prawda. - jesteś, serio mówię. a wiesz kiedy pierwszy i ostatni raz powiedziałem wyraz 'śliczna' bądź 'śliczny'? -kiedy? -jak patrzyłem w lustro. -żartujesz.. -no jasne ,że tak . jestes pierwsza dziewczyną której to powiedziałem .. -dziękuję, miło mi. -co nie zmienia faktu ,że masz przeurocze czekoladowe oczy . mógłbym w nie patrzeć bez końca.
|
|
|
` ja mam swój kawałek nieba.!
|
|
|
Dla niej wszystkie dni były jednakowe. A wszystkie dni są takie same wtedy, kiedy ludzie przestają dostrzegać to wszystko, czym obdarowuje ich los, podczas gdy słońce wędruje po niebie.
|
|
|
Mam dość tego wzroku, który nie widzi, tych słów, które nic nie znaczą..
|
|
|
Myślami wciąż przy Twoich słowach.... ***
|
|
|
a wieczorami siedzimy na dachu i jemy gwiazdy plastikową łyżeczką. (;
|
|
|
Papierowe słońce, naklejone chmury i udawane szczęście.
|
|
|
O ideale ? Gdy odchodzę od niego obrażona [idzie za mną]Gdy patrzę na jego usta [Całuje mnie]Gdy go popycham i biję [Chwyta mnie i nie puszcza]Gdy zaczynam do niego przeklinać [Całuje mnie i mówi, że kocha]Gdy jestem cicha [Pyta, co się stało]Gdy go ignoruję [Poświęca mi swoją uwagę]Gdy go odpycham [Przyciąga mnie do siebie] Gdy mnie widzi w najgorszym stanie [Mówi, że jestem piękna] Gdy zaczynam płakać [Przytula mnie i nie odzywa się słowem] Gdy widzi jak idę [Podkrada się za mną i przytula] Gdy się boję [Ochrania mnie] Gdy kładę głowę na jego ramieniu [Nachyla się i mnie całuje] Gdy kradnę jego ulubioną bluzę [Pozwala mi ją zatrzymać i spać z nią w nocy] Gdy mu dokuczam [On też mi dokucza, i sprawia, że się śmieję] Gdy nie odzywam się przez długi czas [Zapewnia mnie, że wszystko jest dobrze] Gdy patrzę na niego z wątpliwością [Uzasadnia] Gdy łapię go za rękę [Łapie moją]
|
|
|
Przepraszam tych, co powinnam... za to,że jestem taka trudna... za niewypowiedziane myśli... za zbyt skomplikowane słowa... że mówię 'odejdź.!' myśląc 'zostań'... Za chwile milczenia i brak znaków życia... Za to, że zamykam się w sobie, gdy tego nie chcę... Za to, że czasem nie potrafię spojrzeć Ci w oczy... Za to, że nie chcę, nie umiem i nie zamierzam się zmieniać...
|
|
|
Nic. Słodkie i urocze nic :)
|
|
|
|