 |
slodkaxcytryna.moblo.pl
Nienawidzę Cię.. Ale.. Dlaczego? Bo jesteś jedyną osobą która może mnie zabić jednym słowem. A nawet nie słowem bo gestem. A nawet i nie gestem. Złym spojrzenie
|
|
 |
|
-Nienawidzę Cię..
-Ale.. Dlaczego?
-Bo jesteś jedyną osobą, która może mnie zabić jednym słowem. A nawet nie słowem, bo gestem. A nawet i nie gestem. Złym spojrzeniem, uśmiechem do tej brunetki po drugiej stronie
|
|
|
|
-Już zapomniałam jak to jest...
-Co takiego?
-Jak to jest być tak beztrosko i cholernie szczęśliwą.
|
|
|
|
CHCIAŁABYM CHŁOPAKA, DLA KTÓREGO 'NA ZAWSZE' NIE ZNACZY DO JUTRA.
|
|
|
 |
tak mocno trzymał mnie za rękę, jakbym miała zaraz uciec. tak intensywnie się we mnie wpatrywał, jakby widział mnie pierwszy raz. tak namiętnie całował, jakbym miała czekoladę na ustach. tak profesjonalnie udawał, że mnie kocha, że przez chwilę uwierzyłam.
|
|
|
|
|
Pamiętam każdą wspólnie spędzoną chwilę. A w każdej było coś wspaniałego. Nie potrafię wybrać żadnej z nich i powiedzieć: ta znaczyła więcej niż pozostałe. < 3
|
|
|
|
Czy to dla ciebie nic nie znaczyło ? Trzymanie za ręke.To jak płakałam gdy sie pobiłes na moich oczach, jak wtedy mocno przytuliłeś bym wytarła łzy w twoją bluze, jak prosiłeś bym nie płakała. To jak za każdym razem gdy sie spotkamy tulisz, nosisz na barkach, trzymasz za ręke. I to że pewnego razu po spotkaniu napisales ze miales ochote mnie pocałować. Może to dla ciebie przyjaźń, bo móiwsz mi że mnie szanujesz i chcesz bym była przyjaciółką. A po pewnym czasie wszytsko sie psuje, nasze rozmowy na gg polegaja na przywitaniu, kłótni, rozmowie o polityce i pożegnainiu. Widzisz w tym sens ? nie ogarniam kurwa ! ;(
|
|
|
|
Nie byli razem, lecz łączyła ich przyjaźń. Nie ukrywa, chciała by żeby z tego było coś więcej. On jednak nie czuł do niej nic. Spotykali się czasami, ale jak już to w gronie znajomych, rzadko na osobności. Oboje, gdy tylko sie spotkali, wtulali sie w siebie, on zaczynał, obejmował ją. Przy znajomych nawet, co było dla niej zdziwieniem. Pewnego razu, na rynku gdy ich ulubiony klub sportowy świętował, byli też przytuleni, nierozłączni. W pewnym momencie przedstawił ją pewnemu mężczyźnie '' A to moja dziewczyna''. Nie wiedziała co ma zrobić, on chwycił ją za rękaw by podała dłoń nowo poznanemu kolesiowi. No i później nosił ją na barkach, ona sie śmiała, dokuczała mu on ją szturchał i udawał obrażonego. Uwielbiała go nawet w tej kurtce. Odprowadził ją prawie pod sam dom. Tej samej nocy pisali do późna, że wtulili by sie w siebie nawzajem i tak by mogli zasnąć, lecz wiedzieli że to nie możliwe.Już następnego dnia, czar prysł.Pisali na gadu, jakby od niechcenia.Wtedy wiedziała że nic z tego.
|
|
|
|
|
To co powinno nas odpychać, przyciąga nas niepotrzebnie.
|
|
|
|
szmatą dziury w sercu nie zatkasz !
|
|
|
|
śmiała się i płakała na przemian, przez niego
|
|
|
|
Gdybym nie kochała słodyczy, byłabym idealnie szczupła. Gdybym nie kochała Ciebie, byłabym idealnie szczęśliwa
|
|
|
|
Wszystko czego chcę od Ciebie, To Twoja obecność
|
|
|
|
Dodaj komentarz