|
skeejtowa.moblo.pl
Zapomniała jak to było kiedy przechodząc obok siebie na twarzy pojawiał się uśmiech
|
|
|
Zapomniała jak to było kiedy przechodząc obok siebie na twarzy pojawiał się uśmiech ,
|
|
|
Nie marze o wspólnych wygłupach, popisywani się albo żałosnych karteczkach pt.: ‘’ Chcesz ze mną chodzić?’’ wrzucanych do szafek.
Nie marze o tym żebyś przypinał mi pinezek pt. ‘’ Moja ślicznotka Kocham cię’’ i nie marze o tym żebyś obdarowywał mnie prezentami.
Ja marze o czułych spojrzeniach, krótkich Kocham cię, i o żałośnie namiętnym przytulaniu .
Ja marze o wspólnych esemesach, o trzymaniu się za rękę i o tym żebyśmy zatańczyli chociaż raz na dyskotece .
Tak o tym marze .< 3
|
|
|
I tak sobie mówisz, że to już koniec, bo dalej jest już tylko śmierć.
I myślisz sobie, że wytrzymasz, bo już nic sięnie wydarzy, ale stanie się jeszcze wiele!
Ectasy jest problemem, problemem albo muzyką!
Ona zabiera Cię w podróż, chwyta za głowę, aż w końcu błagasz by przestała.
Ale to jest Twoje ciało, nie żadne niebo, więc mówisz więcej niż słyszysz.
I krzyczysz jeszcze bardziej gdy stawia opór
|
|
|
- Dziewczynko, dlaczego płaczesz?
- Bo kocham...
- W takim razie powinnaś się cieszyć.
- Ale ja żle kocham.
- Nie da się kochać żle, dlaczego tak myślisz?
- Bo chłopak, którego kocham jest zły, więc i miłość jest zła.
- Dlaczego mówisz, że on jest zły?
- Bo żle robi.
- W takim razie nie powinnaś go kochać.
- Ale jednak go kocham, bardzo mocno.
- Ale za co?
- Za jego uśmiech, za poczucie humoru, za zrozumienie, za to że jest do mnie podobny i za to że kiedyś mnie kochał.
- A już cię nie kocha?
- Nie.
- Ale ty nadal go kochasz?
- Tak.
- Dlaczego?
- Bo było mi z nim bardzo dobrze.
- A chciałabyś z nim znowu być?
- Nie.
- Dlaczego?
- Bo mu już nie ufam.
- Ale nie ma miłości bez zaufania.
- Za to też go kocham.
- Dlaczego?
- Bo skoro mu nie ufam, to się na nim nie zawiodę.
- Dziwna jesteś.
- Nie dziwna, tylko zakochana...
|
|
|
Grzecznej dziewczynie nie przystoi wystawać z papierosem w parku, zabawiać się przypadkowym kolesiem, wracać nad ranem z zakrapianej imprezy. Nie zakochasz się we mnie."
|
|
|
pokochał mnie za oczy, nie za efekt uzyskany za pomocą cieni i podkręcającej maskary. pokochał mnie za włosy, te poranne niesforne kosmyki, nie rezultat długiej walki z suszarką, prostownicą i lakierem do włosów. pokochał mnie w tym wygodnym, rozciągniętym dresie, w którym w niedzielę wcinam czekoladowe lody przed telewizorem. pokochał mnie za wredne docinki, a nie za wszystkie teksty przygotowane w celu jak najlepszego zaprezentowania się. pokochał mnie taką jaka jestem, dlatego wiem, że już na zawsze.
|
|
|
To już nie to samo kiedy wśród codziennych sygnałów strzałek lub jak to nazywałaś głuchaczy nie ma tego od Ciebie. To już nie to samo gdy wśród SMSów które dostaje nie ma tych które Ty pisałaś. To już nie to samo gdy w skrzynce na listy nie znajduję wiadomości od Ciebie. To już nie to samo kiedy odbierając telefon nie mogę liczyć na to że to Ty dzwonisz..
|
|
|
-Zmieniłaś się.. -Nie.To Ty nie pamiętasz jaka byłam
|
|
|
przyjaciele to ludzie. którzy pytają jak minął dzień, którzy podają Ci paczkę chusteczek gdy płaczesz, którzy o północy wpuszczają Cie do swojego mieszkania, pija z Tobą wódkę a potem ścielą dla Ciebie łóżko na nocleg, którzy przed podróżą mówią Ci "Uważaj na siebie" którzy o 2 nad ranem podnoszą słuchawkę telefonu i słuchają jak przeklinasz życie
|
|
|
miałaś tak kiedyś? że musisz iść, gdziekolwiek, powłóczyć się po parku, kiedy nie ma co pić, ale są papierosy, więc palisz jednego za drugim, ze specjalną dedykacją dla kogoś. a później chcesz iść spać, gdziekolwiek, byle nikt Ci nie przeszkadzał. miałaś tak kiedyś?
|
|
|
Czemu zawsze piszesz do mnie , gdy już stracę na to całą nadzieję ?
|
|
|
a to wszystko przez jego niebieskie oczy .
|
|
|
|