|
sjemaem.moblo.pl
Cześć jestem Em.Lubię długie spacery lato i słońce.Uwielbiam dostawać kwiaty i usłyszeć czasami że ładnie wyglądam.Mam wady nawet sporo... ale spokojnie zalety też
|
|
|
` Cześć jestem Em.Lubię długie spacery,lato i słońce.Uwielbiam dostawać kwiaty i usłyszeć czasami,że ładnie wyglądam.Mam wady,nawet sporo...,ale spokojnie zalety też posiadam.Ostatnio trochę się pogubiłam.Zaopiekujesz się mną?`
|
|
|
`Nie nie jest mi łatwo.Wcale.Czasem mam ochotę usiąść na podłodze,zamknąć oczy i zniknąć.Upijam się tak,że nie dawno wydawało by mi się to chore,ciągle muszę mieć przy sobie tabletki uspokajające,a nocami wszystko z przeszłości do mnie wraca i zalewam się łzami.Pomimo to jestem z siebie dumna,że oni tego nigdy nie zobaczyli.Że nie mieli tej jebanej satysfakcji,że udało im się mnie zniszczyć.`
|
|
|
`Bo każdy upadek tu kształtował mój charakter.`
|
|
|
`Jestem ciekawa co by zrobił gdybyśmy zostali sami w pokoju,a z głośników popłynęło by `we are young`.Oczywiście ciekawi mnie co by było po tym jak już podniósł by wzrok z podłogi i spojrzał na mnie.`
|
|
|
`Stoję twardo bo ten rok kosztował mnie słono.`
|
|
|
`Czasem życie się sypie i temu nie poradzisz.Ważne by w najgorszej lipie pozostać eleganckim .`
|
|
|
`Dziewczynko czy nie możesz w końcu zrozumieć,że wisi mi to co mówisz na mój temat?Że nie boli mnie krytyka płynąca od Ciebie w kierunku mojej osoby?Że mam wyjebane na to,że zamierzasz mi jak to ujęłaś`przypierdolić`?Jesteś dla mnie zwykłym pustakiem,dla którego szkoda mojego cennego czasu.Wiem,że Cię to boli,ale nie nie zamierzam prowadzić z Tobą jakiejś chorej wojny.Ja już dawno wygrałam,a Ty pokazałaś tylko,że nie masz klasy,honoru i godności.Sory nie ta liga. ; ) `
|
|
|
`Nie ma zasad.Tamten rok mi pokazał.Nie ma zasad.` [Bonson]
|
|
|
`Zamiast mieć plan mam kaca i zamiar dziś znów się schlać jak szmata i nawiać stąd.`
|
|
|
`Dwójka gówniarzy,z kurwikami w oczach,patrzących na siebie i delikatnie kradnących sobie wzajemnie pierwsze pocałunki.Właśnie tak nas zapamiętałam`
|
|
|
`Wiedz o tym,że straciłeś mnie na zawsze.Już nigdy nie poczujesz moich ust,nigdy nie obudzisz się przy mnie rano,nigdy nie pójdziemy razem na spacer,nie obejrzymy filmu,nie wypijemy browara po szkole,nawet nie zajaramy szluga za blokami,nie będziemy siedzieć na naszej ławce,nie będziemy podtrzymywać tradycji i całować się w określonym miejscu w parku przez który nigdy razem nie przejdziemy.Nigdy więcej nie zatańczymy ze sobą,nawet tych bezsensownych kłótni więcej nie będzie.Nie przyjedziesz w sobotę o 22 i nie pojedziemy na hot-dogi,nie obudzę Cię buziakiem w policzek,który wywoływał uśmiech na Twojej twarzy.Pamiętaj.Nigdy.
|
|
|
`Nienawidzę gdy pytają mnie jak sobie radzę.Wtedy serce znów mi pęka,w głowie tysiąc myśli,a łzy napływają do oczu.Uśmiecham się i mówię:dobrze.Kogo obchodzi to,że nadal budzę się w nocy z krzykiem,poduszka jest cała mokra od łez,a pudełko tabletek nasennych to mój najlepszy przyjaciel ?`
|
|
|
|