|
nawet nie chce mi się płakać. Rozczarowana też się nie czuję. Przecież wiedziałam, że tak będzie
|
|
|
- wiesz , że miłość to tylko chemiczna reakcja zachodząca w mózgu pod wpływem zwiększonej ilości fenyloetyloaminy , prawda ? . - czyli .. nie wierzysz w romantyczną miłość ? , - to przed chwilą powiedziałam .
|
|
|
Ty zawsze będziesz moim księciem prowadzącym mnie za rękę będziesz zawsze chronił moje serce, aby czuło sie bezpiecznie
|
|
|
- Jego oczy... - co z nimi? - z nimi? z nimi związane jest każde moje marzenie, każdy sen. bo... tylko On ma takie oczy. ;*
|
|
|
Powiedz jej, że ją uwielbiasz. Zawsze mów, że Ci zależy. Kiedy jest zmartwiona przytul ją mocno. Baw się jej włosami.Podnoś ją, gilgotając i siłując się. Trzymaj jej rękę.. po prostu trzymaj. Pozwól jej zasypiać w swoich ramionach. Pozwól jej się złościć na siebie. Kiedy jest smutna zostań przy Niej. Nawet jeśli nic nie mówi. Spójrz jej w oczy i się uśmiechnij. Całuj ją po szyi. Tańcz z nią nawet jeśli nie ma muzyki.. A kiedy się w Niej zakochasz., powiedz jej o tym. Tylko nie złam jej serca, Ona wie co to ból.
|
|
|
wydawałam się twarda , zadziorna i silna a w środku taka krucha i naiwna.
|
|
|
zarezerwowany dla mnie, pachnący mną. Nie szuka innej.
|
|
|
- Zakochałaś się. - Nie... - tak...czemu się okłamujesz ? obie dobrze wiemy, że go kochasz. - Bo tak mi łatwiej ? a ty musisz mi o nim cały czas przypominać ?!
|
|
|
Dlaczego płaczesz ? - nie płaczę. wydaje ci się. - wydaje mi się że masz podkrążone oczy , wilgotne rzęsy i rozmazany tusz. wydaje mi się że go kochasz i płakałaś kolejną noc
|
|
|
fine line between this and that . /delikatna linia pomiędzy tym i tamtym ./
|
|
|
-Boje się. -Czego ? -Że nigdy nie bd w stanie nikogo tak mocno pokochać,że nigdy nie oddam nikomu całego mojego serca.
|
|
|
Mówią, że wakacyjna miłość przemija, ale czasami to, co zaczyna się od romansu może skończyć się całkiem na poważnie. Zwykła wycieczka na plażę może oczyścić nasze głowy, otworzyć nasze serca i napisać nowe zakończenie do starej historii. Są tacy, którzy się sparzyli. Więc chcą o tym zapomnieć i zacząć od nowa... ale są też tacy, którzy chcą, żeby dana chwila trwała wiecznie. Lecz wszyscy zgodzą się, co do jednego. Opalenizna zanika, pasemka ciemnieją, i w końcu wszyscy mamy dosyć piasku w naszych butach. Koniec lata jest początkiem nowego sezonu, więc patrzymy w przyszłość.
|
|
|
|