|
simplestory.moblo.pl
chuj Cię to boli. chuj mnie nie boli. to zaraz zacznie.
|
|
|
- chuj Cię to boli. - chuj mnie nie boli. - to zaraz zacznie.
|
|
|
Wiecznie tkwimy w tym, czego nie ma. O czymś marzymy, za czymś tęsknimy, do czegoś wzdychamy, opłakujemy straty, wyliczamy, czego ciągle nam brakuje. Dlatego - nie ma nic. Całą teraźniejszość pochłania nasze narzekanie, ciągłe rozczarowania. Potrafimy czekać na coś cały miesiąc, nie myśląc o niczym innym, byle wytrwać do tej jednej, wyznaczonej daty. Nie raz, wbrew wszelkim staraniom, nie możemy tam być, tego zrobić, jego/jej spotkać, tego czy srego zobaczyć. I co teraz? Zmarnowaliśmy cały miesiąc na czekanie, niepochamowana złość, żal do całego świata. A nie słusznie, to moja wina. To ja nakreśliłam sobie takie zakończenie. Wszystko na dziś traci swoją dotychczasową wartość o połowę i zostaje wrzucone do jednego worka z napisem 'dystans'. Co nie zmieni faktu, że jest coś, co jest dla mnie całym światem, który rozpierdolił mega chujowymiatator astreoid, który pochodzi z planety Mars..
|
|
|
nie ważne jak często będziemy się spotykać, ważne jak często będziesz o mnie myślał.
|
|
|
- Stuk, puk. Stuk, puk. Stuk. puk.
- Co robisz?
- Naśladuję bicie Twego serca.
- A ja mogę naśladować Twoje? ... Hej, dlaczego ono nie bije?
|
|
|
- co powiesz na to , żebym Cię teraz pocałował .. - nic nie powiem , tylko się odwrócę .. - dlaczego ? - bo znowu się w Tobie zakocham .. - a co Ty na to , jak Ci powiem , że Cie kocham i chcę z Tobą być ? - pocałuję Cię ..
|
|
|
obwiąż się czerwoną kokardą i stojąc przede mną, wręcz mi się w prezencie.
|
|
|
czego Ty w ogóle chcesz? - chcę by pewnego dnia się obudził i stwierdził: 'nie, nie dam rady bez już bez niej normalnie żyć
|
|
|
opowiedz mi dobranockę o słoniu z kacem, a w tle niech lecą gumisie.
|
|
|
Śmieszy mnie sam fakt, że mogłabym być poważna.
|
|
|
Jeśli poprosiłabym, byłbyś w stanie powiedzieć mi, co czujesz, gdy patrzysz na zdjęcie, które przedstawia najdroższego dla Ciebie człowieka? Opuszką palca delikatnie suniesz po gładkiej powierzchni fotografii, wyobrażając sobie, że ukochana twarz znajduje się w odległości kilku centymetrów od Ciebie. Ciche westchnienie wymyka Ci się z ust, a serce zaczyna zmieniać tępo swego biegu. Zamykasz oczy, bo pieczenie w kącikach oczu staje się niebezpieczne i nie chcesz zmoczyć policzków. Rozchylone wargi lekko drżą, a pod powiekami jak klatki filmu przewijają się różne sceny, o których nie możesz zapomnieć. Pusto się robi. W głowie w sercu. Zaczyna się robić duszno, a powietrze z każdym oddechem robi się coraz wilgotniejsze i cięższe. Teraz już cała dłoń przylega do zdjęcia i głaszcze je subtelnie. Kolejne obrazy pojawiają się i odciskają po sobie ślady. Całym sobą pragniesz przywrócić utracone chwile do teraźniejszości. Ale nie możesz - zdajesz sobie z tego sprawę doskonale.
|
|
|
- chodź tu , mała .- po pierwsze , nie jestem mała tylko niska . po drugi e, od kiedy to buda przychodzi do psa ?
|
|
|
Muzyka dla mnie to powietrze, którym oddycham, to krew, która biegnie przez moje żyły, która trzyma mnie przy życiu.
|
|
|
|