tego dnia poszedł pić.nie obchodziło go w jakim jest stanie,co sie z nim stanie nie zwarzał na chorobe serca,lecz chciał odreagować ból który tak bardzo mu doskwierał
..i wtedy spojrzałaś na mnie tymi słodkimi zielonymi oczami, a ja dostrzegłam w nich coś wiecej niż tylko przyjaźń... Uczucie, które siłą dorówna nawet śmierci.;*