|
sillythought.moblo.pl
Ambicja idziesz na egzamin wiesz że umiesz na 2 dostajesz 4 i zaczynasz się zastanawiać dlaczego nie 5
|
|
|
Ambicja - idziesz na egzamin, wiesz, że umiesz na 2 dostajesz 4 i zaczynasz się zastanawiać dlaczego nie 5
|
|
|
chciałabym, uwierz, naprawdę bym chciała umieć przejść obok Ciebie i nie czuć potrzeby zerknięcia. umieć tańczyć i nie patrzeć z kim tańczysz Ty. kłaść się spać i nie myśleć, czy jutro coś się wydarzy z Twoim udziałem..
|
|
|
jestem dziewczynką, która pije dużo tymbarków, nie nosi miniówek, nie kręci tyłkiem na prawo i lewo, ogląda House'a i dużo się uśmiecha .
|
|
|
Zakochana osoba jest metrem kwadratowym na kilku centymetrach czyjegoś serca.
|
|
|
Normalny uśmiech, banalne spojrzenie, a jednak coś wyjątkowego.
|
|
|
kiedy facet jest zazdrosny jest to w sumie słodkie. Ale kiedy kobieta jest zazdrosna zaczyna się III wojna światowa.
|
|
|
- za dużo pijesz!
- świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia.
|
|
|
Co u mnie? Jak zwykle. Coś się sypie, ktoś się kłóci, ktoś się czepia, ktoś przychodzi, ktoś odchodzi - ja zostaję.
|
|
|
nieważne jak bardzo jesteś szczęśliwa. czasami każdy potrzebuje dnia kiedy może wyżyć się na wszystkich wokół, usiąść i najzwyczajniej w świecie zacząć płakać.
|
|
|
-Wiesz, kiedyś oddałabym wszystko, żeby go odzyskać.
- A teraz?
- A teraz czekam na moment, żeby mu powiedzieć słodkie wypier.dalaj!
|
|
|
Kiedy przedstawiamy rodzicom swojego chłopaka, matki pojmują że nie jesteśmy już tymi samymi małymi dziewczynkami co kilka lat temu. I choć wydaje się jakby kilka dni temu, lepiło się babki w piaskownicy czy łapało motyle. Niektórych rzeczy się nie zapomina, np. wspólnych świąt spędzonych z rodziną, pierwszego dnia w szkole i zabaw na Świerzym powietrzu. One po prostu zawsze będę w pamięci tak jak usłyszane pierwsze Kocham Cię, uśmiech wyjątkowej osoby czy spacery brzegiem morza. Dziecinne marzenia o nowej lalce zamieniają się w marzenia o wielkiej miłości. Rozumiemy czym jest pocałunek i dlaczego wracając do domu uśmiechamy się bez powodu. Życie, pisze nam różne historie a najważniejsze chwile pozostają w pamięci na zawsze.
|
|
|
Złapał mnie za rękę i pewnym krokiem prowadził wzdłuż starych alejek, które zazwyczaj omijałam szerokim łukiem. Właściwie to nigdy nie przeszło mi przez myśl, by zapuścić się w tę część naszego miasta, lecz przy jego boku czułam się pewnie i nadzwyczaj bezpiecznie. Był masywny. Jego mięsnie budziły we mnie podziw, a ja sama przy nim wyglądałam jak dziecko, mała drobinka, która bez jego interwencji jest całkowicie bezradna. Nie miałam wyjścia, jak tylko na nim polegać, dlatego właśnie niepewnym krokiem podążałam tuż za nim...
|
|
|
|