 |
siimple.moblo.pl
był tym któremu oddała całą siebie nie chcąc nic w zamian.
|
|
 |
był tym któremu oddała całą siebie, nie chcąc nic w zamian.
|
|
 |
taka swoista ksenofobia, wybryk mego umysłu.
|
|
 |
mam dusze i serce to wlasnie rozni mnie od ciebie.
|
|
 |
Wyrosłam w doniczce u szatana... Jego Kochanka MARIHUANA ;DD / siimple !
|
|
 |
znów dostanę smsa o północy z informacją od Ciebie,że jesteś na imprezie i żebym się
nie martwiła. odpowiem Ci,że nie będę się martwić, jeśli obiecasz,że
będziesz się pilnował. kończę życząc Ci udanej zabawy z nadzieją,że
będzie to Twoja najgorsza impreza.. cisza, telefon milczy,a ja głupia
nadal czekam na wiadomość o treści 'nie będzie udana,bo nie jesteś przy
mnie .
|
|
 |
Możesz traktować Mnie jak powietrze . Przecież bez niego nie da się żyć.
|
|
 |
co mam ci napisać ? . że tak bardzo tęsknie ? . że analizuję wszystkie wspólne
chwile ? . że tak bardzo tęsknie za czasami , kiedy udawałam obrażoną , a
ty bez słowa przytulałeś mnie najmocniej jak umiałeś i czekałeś , aż mi
przejdzie ? . że wciąż powtarzam sobie w głowie nasze ostatnie zdania ?
. że żałuję tego , co się stało ? . że .. że cię kocham ?
|
|
 |
Jesteś dla mnie jak narkotyk.
Jak własna, odmiana heroiny.
|
|
 |
- Kochaj mnie!
- Co?
Tak, żebyś nie spał w nocy, zastanawiając się czy ja aby na pewno śpię
sama. Żebyś skręcał się z zazdrości, widząc mój uśmiech skierowany do
innego chłopaka. Żebyś czuł ... nie, nie radość. Radość, to za mało
powiedziane. Niewysłowioną ekstazę widząc moje oczy patrzące w Twoją
stronę. No, kochaj tak!
|
|
 |
- co tam. ?
- zerwał ze mną. . . i boli...
- no rozstania bolą. ;* biedna . ; (
- nie.. boli mnie ręka.
- .?
- no bo gdy waliłam mu w ryj to źle się zamachnęłam.
|
|
 |
Mam tylko jedno marzenie ..
By zniknęły z serca te pierd*lone cienie ...
|
|
 |
Wiesz jak to jest, kiedy pożądasz drugą osobę, jak nikogo innego,
a wiesz, że nie możesz jej mieć? Kiedy widzisz
ją a wszystko wokoło się zatrzymuje? Twoje serce przestaje bić a zarazem bije jak oszalałe, kiedy czujesz, że spadasz w dół a tak naprawdę nadal stoisz w miejscu a przechodnie patrzą na Ciebie jakbyś miał zawał. I kiedy nagle przytomniejesz
zdajesz sobie sprawę, że nigdy nie zaznasz prawdziwego szczęścia?
|
|
|
|