|
siimple.moblo.pl
Zapomnę o Tobie w najdrobniejszych detalach choćbym ogromnie się starał a się nie staram. Co to o mnie świadczy wiem i nie pochwalam.
|
|
|
Zapomnę o Tobie w najdrobniejszych detalach, choćbym ogromnie się starał, a się nie staram. Co to o mnie świadczy wiem, i nie pochwalam.
|
|
|
cieszę się , kiedy mnie obgadujesz . to miłe , że jesteś tak żywo zainteresowany moją osobą , że musisz się tym z kimś podzielić.
|
|
|
Wciąż śmieszy mnie to jak sobie przypomnę minę tego faceta, którym się trochę zabawiłam i zostawiłam, tonącego w morzu jakiejś pierdolonej nadziei.
Nie zapomnę jak zapewniał mnie że nie będzie dla mnie pił, palił.. czego w ogóle nie oczekiwałam.
Do łez rozbawiało mnie jak na siłę chciał być romantyczny dając mi róże.
Od początku wiedziałam, że jest takim skurwielem jak inni.
Dlatego go zostawiłam. Tak. Nie wiem, chciałam odreagować..
Sory bejbe, niestety padłeś ofiarą mojej mściwości na facetach.
Pech chciał że to na Tobie się zemściłam wyklinając cały męski ród.
Wiem nazywasz nie zimną suką, ale ja cię nie przeproszę.
Bo wy przecież nas nigdy nie przepraszacie. Przykre , ale prawdziwe .
|
|
|
Siedziała samotnie w domu .. Nie chciała spotykać się ze znajomymi.
Minął już miesiąc od ich rozstania jednak ona nie potrafiła się pozbierać.
Leżała na łóżku i wpatrzona w sufit słuchała muzyki. Nagle rozległ się dzwonek do drzwi.
Dziewczyna nie wiedząc czemu miała motylki w brzuchu. Wstała.
Powolnym krokiem poszła do drzwi. Zobaczyła jego.
Udawała, że nie jest zaskoczona, chociaż nie wiedziała co ma robić.
Stała i patrzyła na chłopaka. Po paru minutach chłopak przytulił ją i powiedział : tak bardzo tęskniłem, kocham Cię skarbie i przepraszam za wszystko. Dziewczyna przytuliła go tak jak najmocniej potrafiła i wyszeptała tylko : kocham .
|
|
|
Nie widzieli się 4 lata, nadeszła okazja do spotkania, gdy się zobaczyli, ten wyznał Jej wielką miłość , Ona uległa.. Po paru dniach z nią zerwał .
Załamała się jak nigdy, pocieła się, płakała, tęskniła.. Nic to nie zmieniło . Pragnęła jedynie jego dotyku, ciepłego uśmiechu.
On znalazł sobie inną panienkę.
Ona nie potrafiła być z nikim innym. Wielu się starało o jej względy, jednak nikt nie potrafił jej zastąpić Jego .
Po paru miesiącach dokładnie 31 Grudnia , spotkali się ponownie, on przepraszał, błagał ją aby mu wybaczyła, ta nie była twarda, jednak gdy spojrzała w jego piękne zielone oczy, przełamała się .. Wybaczyła mu .
Byli razem parę dni, później On ją zostawił i jest teraz z jej koleżanką ze szkoły .. Nie raz widuje ich razem, ból zatraca Jej serce.. Jednak nic nie może zrobić.. Po nocach płacze, opuściła się w nauce, pokłuciła z przyjaciółkami .. A wszystko tylko przez drania któremu oddała swoje Serce [!]
|
|
|
Kobieta pełniąca rolę kolegi, to rzadki skarb. Toleruje ludzi takimi jakimi są, obdarzając ich od czasu do czasu dozą zdrowej, szczerej, konstruktywnej krytyki (o ile coś takiego w ogóle istnieje). Można z nią pogadać o wszystkim, zapytać o radę (szczególnie gdy masz problemy ze swoją kobietą). Trudno się z nią nudzić, bo zasady na jakich się przyjaźnicie sprawiają, że możecie robić niemal wszystko. Ale uważaj - jeśli którekolwiek z was będzie chciało czegoś więcej niż tylko przyjaźni - ryzykujecie utratę wszystkiego. Dodanie wątku erotyczno - miłosnego będzie na pewno ogromnym przeżyciem dla was obojga, ale przecież nic nie trwa wiecznie i kiedyś się rozejdziecie. A wtedy powrót do przyjaźni jest już raczej niemożliwy. Jej główną, różniącą ją od innych kobiet cechą jest wyraz twarzy - coś pomiędzy zaciętością, zaniepokojeniem a smutkiem.
|
|
|
Może za kilka lat miniemy się na chodniku, a nawet nie będziemy wiedzieć, a może będzie tak, że się do siebie uśmiechniemy, spojrzymy na siebie ze zdziwieniem i po chwili pójdziemy dalej, jakby nic się nigdy nie stało. Może być też tak, że wpadniemy w sobie w ramiona i odnajdziemy gdzieś to szczęście, którego szukamy. Może będziemy sobie obojętni. Może nie będzie już któregoś z nas. Może zapomnimy. Może będziemy mieć się cały czas w głowach. Chęć odnalezienia pozostanie w nas gdzieś. Może być tak, że poznamy się na nowo kiedyś, gdzieś i pokochamy. Może...
|
|
|
było mineło i kurwa nie ma.
|
|
|
był taki niegrzeczny, arogancki. lubiłam to
|
|
|
nigdy nie będę taką lalą jak ty skarbie, nie bd. kozaczyć przez gg. Chcesz to chodź się bić, chyba , że boisz się o paznokcie
|
|
|
że co dziś szepczę, jutro wykrzyczę głośno
|
|
|
jak cie widze czuje motylki w brzuchu po mimo tego co sie między nami wydarzyło, jak mnie zraniłeś, wykorzystałeś i poniżyłeś i to mnie kurwa irytuje
|
|
|
|