|
siemano.polska.moblo.pl
Kiedy jesteś sama w domu puszczasz piosenkę która Ci się z nim kojarzy. Nalewasz sobie wina i odpalasz papierosa. Zadajesz sobie pytania na które nie znasz odpowiedzi.
|
|
|
Kiedy jesteś sama w domu puszczasz piosenkę która Ci się z nim kojarzy. Nalewasz sobie wina i odpalasz papierosa. Zadajesz sobie pytania na które nie znasz odpowiedzi. Cieszysz się, że nikt nie widzi Cię w takim stanie. Kiedy łzy same napływają do oczu a Ty nie możesz z tym nic zrobić. Kiedy jedyne co przychodzi na myśl to: "Jak on mógł mi to zrobić?". To jest taka mieszanka ze szczypty miłości, łyżeczki rozczarowania i żalu. I chcesz go znienawidzić, ale nie potrafisz. Nie umiesz.
|
|
|
Są takie widoki które zmieniają całkowicie Twoje życie. Kiedy patrzysz i w jednej sekundzie rozwala się cały świat jaki stworzyłaś z drugą osobą. Rozpierdala Cię od środka. Masz ochotę podejść, strzelić w mordę, ale tego nie robisz. Ból Cię obezwładnia, rozsadza. Masz ochotę wykrzyczeć co czujesz, ale siedzisz cicho. Jesteś zupełnie bezradna.
|
|
|
To, że los zetknął nas razem, nie znaczy jeszcze, że miał rację.
|
|
|
Niechaj mi zajrzy w oczy książę mej ballady...
|
|
|
Dotknęłam kiedyś miłości. Miała smak gorzki jak filiżanka ciemnej kawy. Wzmogła rytm serca, rozdrażniła mój żywy organizm, rozkołysała zmysły. Odeszła.
|
|
|
A ja się musiałam pozbierać sama. I choć nadal się uśmiecham nie jest to już takie szczere, beztroskie, wręcz infantylne. Czegoś mi brakuje.
|
|
|
to jest taka nasza, prywatna, pierdolona wieża babel.
|
|
|
Wiesz, tęsknię za sobą kiedy byłeś blisko. Kiedy czekałam aż staniesz w drzwiach. Za wspólnym piciem kawy i paleniem papierosów. Kiedy kładłeś mi się na brzuchu a ja dotykałam Twoich włosów. Tęsknię za swoim uśmiechem za tą pierdoloną świadomością, że jesteś. Że jestem dla kogoś ważna.
|
|
|
W paczce z Tobą powinnam dostać instrukcję obsługi i tłumacza.
|
|
|
-Urosłeś wiesz? -Ja już nie rosnę, jestem za stary. -Rośniesz. Niedawno byłeś na poziomie mojego serca, dzisiaj mam cię już powyżej uszu.
|
|
|
chciałabym z Tobą tylko zapalić jak kiedyś, po studencku
|
|
|
a w miesięcznicę twojej zdrady chyba wsiądę do tego zasranego busa i wypierdolę jej w mordę.
|
|
|
|