*po przeszczepie serca*
-Gdzie jest mój chłopak chce go zobaczyc!
-Go w tej chwili nie ma!
-Jak to?
-Znaczy... Jest...
-Gdzie?
-W twoim nowym sercu!
;(
-Czemu się tak na mnie patrzysz?
-...cisza...
-Ej jestem brudny na twarzy czy co?
-...cisza...
-Kochanie co się stało?
-Cicho głuptasie! Nie psuj takiej chwili! ;*
Chcesz poczuć to co ja? więc...
Weź kredki...
Namaluj serce...
Weź klej...
Przyklej je na siebie!
Weź nożyczki...
I potni je na kawałki...
Boli prawda?!
-Patrz! - Co? -Narysowałam ci serce! - Zachowujesz się jak dziecko! - Ale zobacz! Nigdy mi tak nie wyszło jak teraz! - Faktycznie! Jest inne... Nie takie jak zawsze rysowałaś dla mnie. Ale... Ja mam na imię Kacper... -Wiem... ;] -To czemu tam pisze K.C ?! ;(