|
Zawsze starałam się ukrywać ból. Bez względu na to co się działo uśmiechałam się do całego świata i udawałam szczęśliwą, by nikt nie zauważył, że jest mi źle. Gdy miałam ochotę rzucić wszystko, rozpłakać się i zakończyć to, co zaczęło się bez powodu - podnosiłam głowę do góry i mówiłam " dam radę, muszę być szczęśliwa ". Mimo tego nigdy mi się nie szczęściło, a raczej ból, który dusiłam w sobie przez ten cały czas zagłębiał się w mojej psychice. Dziś po prostu każda moja noc jest przepłakana. Płaczę - nad swoim życiem. Nie zostało mi nic i nic do mnie nie wróci. Przez te kilka godzin w szkole udaję szczęśliwą - nadal. Po szkole wymiguję się od spotkań ze znajomymi i zamykam się w pokoju z moim bólem do wieczora. [ sajonara.bitches ♥ ]
|