|
-Wiesz dlaczego my nie moglibyśmy być razem? Zapytał niby w żartach 'no nie wiem, oświeć mnie' powiedziałam również udając wyluzowaną 'bo uzależniłbym się od Ciebie, bo ty byś mnie uzależniła, każdym swoim gestem, słowem, spojrzeniem, uśmiechem. Bo myślałbym o tobie non stop, 24/7, bo stałabyś się wszystkim, tym pieprzonym powietrzem. Bo byłbym cholernie szczęśliwy ale bałbym się. Każdego ranka budziłbym się z niesłabnącym strachem o to że Cię stracę, że to się skończy. Bo to by mnie niszczyło' Zamarłam, chwile milczałam a gdy ogarnęłam się na tyle by wydusić z siebie jakikolwiek dźwięk zauważyłam, że podchodzi do nas ona, siada mu na kolanach, całuje go po czym zwraca się do mnie i z głupiutkim uśmiechem godnym pustej plastykowej lalki pyta 'co jest laska?' 'Piątek' odpowiedziałam wstając zarzucając torbę na ramę i dodając ''a tematem dzisiejszego dnia jest pytanie dlaczego faceci są tak pojebani że boją się miłości a nie boją się zarazić hiv'em od pierwszej lepszej szmaty'. odeszłam.
|