|
Ktoś odchodzi, ktoś przychodzi. Ktoś odbiera, a ktoś oddaje. Ktoś już nie chce być miłością, a ktoś inny nią się staje.
|
|
|
pamiętaj o tych, co byli, gdy się inni odwrócili. O tych, co przy Tobie stali, gdy Ci cały świat się walił.
|
|
|
Czasami zapada się grunt i czekamy na ten cud,
jak stary kompozytor,któremu zabrakło nut.
|
|
|
a miało być tak pięknie, miało nie wiać w oczy nam .
|
|
|
rzygam twoimi z dupy wyjętymi problemami, żałosne
|
|
|
Czuję ból z każdym moim potknięciem, gdy jak koło ratunkowe wyciągasz mnie na powierzchnię.
|
|
|
kąciki ust skierowane ku górze, mimo wszystko.
|
|
|
I nie ważne, że oddałbym tyle, żeby Cię dotknąć.
Na końcu i na początku jest samotność.
|
|
|
Potrafię płakać, a po chwili w siebie wierzyć.
|
|
|
bez zazdrości, bez żadnej zawiści, w stronę miłości .
|
|
|
prosty przekaz.bądź sobą, idź swoją drogą, nawet kiedy idzie coś nie tak
|
|
|
|